Jak informuje Polska Agencja Prasowa, międzynarodowy zespół naukowców odkrył nowy gatunek tarantuli na Kubie. Niestety jest on zagrożony wyginięciem. Pająk ten, znany jako Trichopelma grande, występuje wyłącznie w gminie Vinales na zachodzie wyspy. Badania nad tym gatunkiem trwały do stycznia 2025 r. i wykazały, że zamieszkuje on jedynie obszar parku przyrodniczego Vinales.
Pierwszy okaz Trichopelma grande został odkryty szesnaście lat temu, ale dopiero w 2024 r. biolodzy potwierdzili, że jest to odrębny gatunek. W artykule opublikowanym w "Journal of Natural History" David Ortiz z Uniwersytetu Masaryka w Brnie oraz Elier Fonseca z Kubańskiego Towarzystwa Zoologicznego wykluczyli, że Trichopelma grande należy do gatunków z rodzajów Cyrtopholis czy Phormictopus. Analizy genetyczne i morfologiczne potwierdziły, że jest to gatunek endemiczny dla parku Vinales.
Trichopelma grande osiąga długość 2,54 cm i jest największym przedstawicielem swojego rodzaju. Charakteryzuje się gęstym owłosieniem ciała oraz odnóżami pokrytymi sterczącym zarostem. Naukowcy podkreślają, że jego żądło jest "lekkie", a ukłucie mniej bolesne niż użądlenie pszczoły. Tarantula ta nie zamieszkuje drzew, lecz żyje na ziemi i w norach. Do stycznia 2025 r. znaleziono zaledwie cztery okazy, wszystkie to młode samce.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wyzwania dla naukowców
Jak wskazuje magazyn "Dime Cuba" odkrycie Trichopelma grande było opóźnione, na czym zaważyły z jednej strony zagrożenie wyginięciem tego gatunku, z drugiej zaś niskie nakłady finansowe na badania naukowe na Kubie.
Nowo odkryty gatunek tarantuli z Kuby stanowi ważny element bioróżnorodności regionu, a jego ochrona jest kluczowa dla zachowania unikalnego ekosystemu parku Vinales.