List otwarty został podpisany m.in. przez prof. Hannę Suchocką (UAM), prof. Krzysztofa Zanussiego oraz prof. Agnieszkę Zalewską (PAN). Jak argumentowali, zdecydowali się na publikację takiego oświadczenia w reakcji na dyskusję, która wybuchła w ostatnim czasie na temat udziału papieża w tuszowaniu przypadków pedofilii.
Naukowcy i pracownicy naukowi publikują list w obronie Jana Pawła II
Autorzy listu określili wysuwanie oskarżeń wobec Jana Pawła II próbą zmiany jego wizerunku. Powołali się przy tym na dokładną analizę raportu Watykanu ws. McCarricka, który według nich nie wskazuje na udział papieża w zatajaniu przypadków pedofilii.
Przeczytaj także: "Pomnik Bestii". W Google Maps zmieniono więcej nazw
Działania te mają doprowadzić do zmiany wizerunku osoby godnej najwyższego szacunku w kogoś współwinnego odrażających przestępstw. Nie wskazuje jednak [analiza raportu – przyp. red.] na żadne fakty, które dawałyby podstawę do oskarżeń pod adresem Jana Pawła II – dowodzą autorzy listu.
Przeczytaj także: Ogromny skandal w Kościele. "To nie była wina Jana Pawła II"
Autorzy listu argumentowali, że Theodore McCarrick potrafił ukrywać działalność przestępczą i wprowadzać w błąd otoczenie. Na poparcie swoich słów przywołali fakt, że McCarrick cieszył się zaufaniem nie tylko Jana Pawła II, lecz także m.in. kolejnych prezydentów Stanów Zjednoczonych. Podkreślili także zasługi papieża w zakresie promowania idei wolności ludzi i narodów.
Jan Paweł II pozytywnie wpłynął na historię świata, był w wymiarze globalnym ważnym promotorem idei wolności ludzi i narodów – czytamy w liście otwartym.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.