W czasie mszy abp Marek Jędraszewski nawiązywał do 102. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości. Jako "ojców niepodległości" wymienił Józefa Piłsudskiego, Romana Dmowskiego, Ignacego Jana Paderewskiego, Ignacego Daszyńskiego, Wincentego Witosa.
Wiele ich różniło między sobą. W programach, w osobistej wrażliwości, w wizjach. Ale łączyło ich jedno – miłość do Polski. Wiedzieli, że trzeba pokonywać wszystkie różnice, jakie są między nimi, by Polska zmartwychwstała - powiedział metropolita krakowski.
Duchowny podkreślił, że rok 2020 jest pod wieloma względami niezwykły i trudny. Stwierdził, że Polacy dziękują w nim m.in. za Jana Pawła II i za zwycięstwo polskiego oręża w Bitwie Warszawskiej.
Strajk Kobiet. Abp Marek Jędraszewski o "antychrześcijańskiej, neo-marksistowskiej kulturze"
Abp Jędraszewski nawiązał także do pandemii koronawirusa oraz Strajku Kobiet. Podkreślał, że "wszyscy jesteśmy wezwani, by służąc ojczyźnie tworzyć wspólne dobro".
Mamy jakże bolesne doświadczenia trudności, w jakich się znaleźliśmy: pandemia, a także próby wprowadzenia do Polski antychrześcijańskiej, neo-marksistowskiej kultury głoszącej w swych hasłach także pogardę dla świętości każdego poczętego życia - powiedział arcybiskup.
Gdzie poniża się godność matki, która chce urodzić noszone pod sercem dziecko, gdzie bluzgami okłada się nasz piękny język, gdy są ataki na kościoły i narodowe świętości, gdy absolutyzuje się wolność aż po anarchię. W gruncie rzeczy po to, by komuś innemu na nowo oddać władanie nad Polską. Tak lekko, tak bez refleksji zrezygnować z niepodległości, dla której tak wielu cierpiało, ginęło, modliło się i nie traciło nadziei - dodał.
W mszy w katedrze na Wawelu uczestniczyli ważni politycy PiS. Byli to m.in. była premier Beata Szydło, minister infrastruktury Andrzej Adamczyk, czy minister w Kancelarii Prezydenta Piotr Ćwik.
Zobacz także: Zamieszki podczas Marszu Niepodległości w Warszawie. Zobacz, co się działo
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.