Wszystko zaczęło się od zdjęcia z czasów Powstania Warszawskiego, które zostało umieszczone profilu Mikołaja Kaczmarka. Odnosząc się do fotografii, Krystyna Pawłowicz napisała o badaniach sprzed kilku lat, z których wynika, że młodzi ludzie nie są patriotami. Według słów sędzi Trybunału Konstytucyjnego maturzyści są bardziej skłonni wyjechać za granicę za lepszą pracą niż walczyć za kraj.
Pod postem pojawiła się lawina komentarzy o służbie wojskowej w Polsce. Według Krystyny Pawłowicz powinna być ona obowiązkowa. W kolejnych komentarzach sędzia TK napisała, że młodzi ludzie zbyt dużo rozrabiają na ulicach.
Dlatego też jestem za przywróceniem OBOWIĄZKOWEJ, choćby krótkoterminowej służby wojskowej Art.85 ust.1 i ust.2 Konstytucji: "Obowiązkiem obywatela polskiego jest obrona Ojczyzny. Zakres OBOWIĄZKU SŁUŻBY WOJSKOWEJ określa ustawa." Nie chuliganić na ulicach, a szkolić się do obrony RP - napisała na Twitterze.
Kilka lat temu Krystyna Pawłowicz, jeszcze jako posłanka PiS, wyraziła chęć odbycia przeszkolenia wojskowego. Problem stanowiły jednak jej wiek i mandat poselski. W późniejszych latach kilkakrotnie wracała do tematu, a do szkolenia wojskowego namawiała m.in. Roberta Biedronia.
Czytaj także: Pawłowicz: głupi ludzie oglądają TVN, a mądrzy TVP
Przypomnijmy, że obecnie służba wojskowa w Polsce nie jest obowiązkowa. Została zniesiona 1 stycznia 2010 roku, a armia przeszła na zawodowstwo. Zasadnicza służba wojskowa w ostatnich latach przed zniesieniem była stopniowo skracana, od 2005 roku trwała 9 miesięcy. W większości państw na całym świecie nie ma obowiązkowego poboru do wojska lub jest, ale dla niedużej grupy obywateli. Wyjątkami jest np. Korea Południowa czy Izrael, gdzie służba jest obowiązkowa ze względu na trudną sytuację polityczną.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.