Od kilku dni warunki drogowe w południowej i wschodniej Polsce są bardzo trudne. Wszystko działo się pod wpływem niżu Brygida, który przyniósł spadek temperatury i opady śniegu. W niektórych miejscach spadło aż 30 centymetrów śniegu. Nieprzyjemna aura dała się we znaki szczególnie mieszkańcom wsi i mniejszych miejscowości. Jedną z nich są Piotrowice na Lubelszczyźnie.
Jak tłumaczy "Dziennik Wschodni", najdłużej na pługi musieli czekać mieszkańcy małych miejscowości, szczególnie ci, których domy znajdują się przy rzadko uczęszczanych drogach gruntowych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Droga jest biała, a śniegu tyle, że ja swoim samochodem na pewno nie dam rady przejechać. Szkoda, bo miałem zabrać niepełnosprawnego człowieka, którym się opiekuję, do lekarza, na umówioną wizytę - mówi gazecie Tomasz Kowal z Piotrowic.
Na zdjęciu, które widzimy, trudno zauważyć drogę. Widać tylko pojedyncze ślady butów osób, które musiały dotrzeć do pracy lub konkretnego sklepu. Ewidentnie ten region został zapomniany przez władze Nałęczowa.
Pamiętamy o wszystkich naszych drogach, także o tych w Piotrowicach. Cały nasz sprzęt jest w ruchu, w terenie. Robimy, co możemy, żeby utrzymać przejezdność, ale w pierwszej kolejności musimy dbać o najważniejsze połączenia, ulice w mieście Nałęczów, dojazdy do szkół i sklepów - tłumaczy Wiesław Pardyka, burmistrz Nałęczowa.
Co dalej z Piotrowicami?
Jak podkreślają dziennikarze, droga ostatecznie została odśnieżona. Według prognoz, weekend znów może obfitować w opady śniegu.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.