W Rosji w okresie wojny dochodziło do wielu kuriozalnych, a niekiedy niepokojących sytuacji. Najpierw do mediów społecznościowych trafiły zdjęcia żołnierzy, którym brakowało dosłownie wszystkiego. Po czasie niektórzy wojskowi postanowili zdezerterować i poddać się Ukraińcom.
Wtedy opowiadali, jak byli traktowani przez dowódców lub jak byli zmuszani do wyjazdu na front. Najczęściej była im obiecywana spora ilość gotówki, której finalnie nie zobaczyli.
W końcu przed dwoma laty, gdy Putin szykował kolejną mobilizację w kraju, Duma Państwowa zdecydowała o wprowadzeniu nowego prawa. I tak za dobrowolne poddanie się i samowolne oddalenie z jednostki grozi nawet 10 lat więzienia. Surowo karana jest również niesubordynacja wobec dowódców, czy niestawienie się na wezwanie władz wojskowych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jak się okazuje, na żołnierzy czeka na tylko cela więzienna w przypadku dezercji, czy opuszczenie jednostki, ale również... brutalne pobicie.
Do mediów społecznościowych trafił właśnie film z rosyjskiej jednostki. Nagranie zaczyna się od słów: "Kto ci pozwolił opuścić stanowisko?". Dowódca w podobnych słowach zwraca się do dwóch wojskowych.
Wideo zawiera drastyczne treści, dlatego go nie publikujemy.
Dowódca jest dla swych ludzi niezwykle brutalny. Jednego powala jednym ciosem. Następnie krzyczy do niego w wulgarny sposób. Używa obraźliwych słów, grozi pozbawieniem życia.
Po kilkunastu sekundach, gdy pierwszy żołnierz leży nieruchomo, dowódca bierze się za kolejnego. - Nie jesteś człowiekiem - mówi do niego. Po chwili czterokrotnie uderza mężczyznę w twarz. Gdy ten upada, kopie go w głowę.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.