Było źle, a jest coraz gorzej. Pogłębia się kryzys powołań w Kościele katolickim w Polsce. Niektóre seminaria duchowne zakończyły już pierwszy nabór kandydatów. Zaskoczenia nie ma - liczba chętnych do kapłaństwa drastycznie spada.
Sytuację nadal mogą jeszcze uratować rekrutacje uzupełniające. Czy tak właśnie będzie? Przekonamy się niebawem.
Na razie władze kościelne bez większych sukcesów starają się zachęcić młodych mężczyzn, by zgłaszali się do seminariów. Jak przekazała Interia, niewiele jest diecezji, w których liczba kandydatów jest większa niż w zeszłym roku.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
O powodach do radości może mówić m.in. rektor seminarium w Rzeszowie, gdzie zgłosiło się 14 kandydatów - ośmiu więcej niż w ubiegłym roku.
Według danych przekazanych przez KAI, w ciągu pięciu lat liczba kleryków w seminariach diecezjalnych i zakonnych w Polsce zmniejszyła się o tysiąc – z ponad 3 tys. do niespełna 2 tys. Oficjalnie mówi się o spadku powołań o 60 proc. na przestrzeni 20 lat.
Kto nie może zostać księdzem?
Według Interii, wśród tegorocznych kandydatów nie ma ani jednego, który zgłosiłby się do seminarium tuż po maturze. Choć może to i lepiej, bo decyzja o wstąpieniu do seminarium powinna być przemyślana.
Niewielu chce wstąpić do seminarium, warto jednak podkreślić, że nie każdy może to zrobić. Tę kwestię wyjaśniono w dokumencie "Droga formacji prezbiterów w Polsce. Ratio institutionis sacerdotalis pro Polonia", obowiązującym w Kościele w Polsce od dwóch lat.
A zatem kto - według episkopatu - nie może wstąpić do seminarium? Na ''czarnej liście'' znalazły się m.in. osoby z sądowymi wyrokami i takie, przeciwko którym toczą się procesy karne.
Na przyjęcie do seminarium nie mogą też liczyć uzależnieni, osoby aktywne homoseksualnie oraz wspierający tzw. kulturę gejowską (nie do końca wiadomo, co kryje się pod tym pojęciem, ponieważ nie zostało to doprecyzowane w dokumencie).
Mężczyzna, który był świadkiem przestępstwa, w seminarium zostanie objęty szczególną opieką przełożonego.
Kawalerowie i wdowcy, którzy ukończyli 35. rok życia, nadal mają szansę na to, by wybrać drogę kapłaństwa, o ile zgłoszą się do Ogólnopolskiego Seminarium dla Starszych Kandydatów w Łodzi.
Szczególnego rozeznania wymagają kandydatury tych, którzy mają potomstwo, uzyskali stwierdzenie nieważności swojego małżeństwa lub byli już seminarzystami w innych seminariach — stwierdzono w dokumencie.