W Ciechanowie (woj. mazowieckie) doszło do zatrzymania 60-letniego kierowcy volkswagena, który nie tylko przekroczył dozwoloną prędkość o 40 km/h, ale naruszył także sądowy zakaz kierowania pojazdami niewyposażonymi w blokadę alkoholową.
Informację tę przekazała asp. Magda Sakowska, rzeczniczka ciechanowskiej policji, podkreślając, że mężczyzna mógł złamać prawo, ponieważ podróżował autem bez wymaganej instalacji. Za to grozi kara do pięciu lat pozbawienia wolności.
Blokada alkoholowa to urządzenie, które uniemożliwia uruchomienie silnika, gdy w wydychanym przez kierującego powietrzu znajduje się alkohol. Jest to obowiązkowe wyposażenie dla osób skazanych za prowadzenie w stanie nietrzeźwości.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rzeczniczka przypomniała, że urządzenie to musi być zamontowane na stałe w pojeździe i służy prewencji, zabezpieczając przed ponownym prowadzeniem po alkoholu.
Kiedy można założyć blokadę alkoholową?
Możliwość kierowania pojazdem wyposażonym w taką blokadę jest przyznawana po odbyciu co najmniej połowy wymiaru kary, z możliwością uzyskania specjalnego oznaczenia w prawie jazdy.
W przypadku stwierdzenia naruszenia prawa, sprawca stanie przed sądem, który może zdecydować o surowszych konsekwencjach - podkreśla Sakowska, cytowana przez PAP.
Przypadek z Ciechanowa ma stanowić przestrogę dla innych, pokazując, że lekceważenie regulacji prowadzi do poważnych konsekwencji prawnych.
Przypominamy, że według definicji ustawowej blokada alkoholowa to urządzenie techniczne, które uniemożliwia uruchomienie silnika pojazdu, w przypadku gdy zawartość alkoholu w wydychanym przez kierującego powietrzu wynosi co najmniej 0,1 mg alkoholu w 1 dm3. W praktyce urządzenie to wygląda podobnie do używanych powszechnie alkomatów - podkreśla asp. Magda Sakowska.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.