Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

Nie mogą opędzić się od much. Służby rozkładają bezradnie ręce

3

Niemodlin to niewielka miejscowość na Górnym Śląsku w województwie opolskim. Od miesięcy jej mieszkańcy zmagają się z prawdziwą plagą much. Owady są dosłownie wszędzie - siadają na jedzeniu, na ludziach... Zdaniem mieszkańców winna temu ma być okoliczna ferma drobiu.

Nie mogą opędzić się od much. Służby rozkładają bezradnie ręce
Mieszkańcy Niemodlina dosłownie nie mogą się opędzić od much (Licencjodawca)

Mieszkańcy od jakiegoś czasu obserwowali rosnącą liczbę much, która teraz może być liczona w tysiącach. Z zaniepokojeniem zgłosili sprawę w urzędzie miejskim. Zainteresowały się nią Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska i Państwowa Inspekcja Weterynaryjna. Druga z instytucji wszczęła kontrolę, ponieważ zdaniem mieszkańców źródło problemu może tkwić w pobliskiej fermie drobiu.

Problem zgłaszali mieszkańcy, których posesje sąsiadują z jedną z największych ferm drobiu w gminie, więc podjęliśmy tam kontrolę interwencyjną - powiedziała w rozmowie z Polsat News Sylwia Stemplewska z Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Opolu.

Wstępne oględziny terenu nie wykazały nieprawidłowości, ale na całościowy raport trzeba będzie poczekać do końca tego tygodnia.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Zmiany klimatyczne a owady. Sytuacja w polskich lasach jest na bieżąco monitorowana

Mieszkańcy obawiają się o swoje zdrowie

Moskitiery, muchołapki, lepy...mieszkańcy próbują wszystkiego. Ale cały czas boją się też o swoje zdrowie, bo muchy mogą przenosić choroby. Do tego ich zwykła codzienność zmieniła się w koszmar. Nie mogą się cieszyć wakacjami, latem i świeżym powietrzem.

Nie da się siedzieć na tarasie. Muchy od razu siadają na jedzeniu i na nas - wyznała jedna z mieszkanek w rozmowie z Polsat News.

Mieszkańcy przyznają, że problem zaczął się jeszcze w połowie maja i nadal nikt nie znalazł przyczyny muszej plagi.

Muchy zalewają polskie wsie

W czerwcu głośno było o miejscowości Czechy w Zachodniopomorskiem. Tam również mieszkańcy stali się ofiarami plagi much. Do pojawiania się tych owadów byli przyzwyczajeni - w końcu to wieś. Ale ich liczba przerastała najśmielsze oczekiwanie - nie można było siedzieć na tarasie, w ogrodzie czy rozpalać grilla.

Mieszkańcy winą obarczali okoliczną fermę trzody chlewnej. Jednak urzędnicy skontrolowali jej teren i nie wykazali żadnych nieprawidłowości. Tematem zajął się sanepid. Entomolodzy przyznali, że problem może leżeć przede wszystkim w wysokich temperaturach i braku deszczu.

Autor: EWS
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Ukraiński recydywista w Sopocie. Pokazał policjantom fałszywe prawo jazdy
Trzaskowski: Na spotkania w prekampanii jeżdżę prywatnym samochodem, urlopu nie planuję
Wypadek na roli. Nogę mężczyzny wciągnęła maszyna
PiS ogłosi swojego kandydata na prezydenta. Wiadomo już gdzie
Skrajnie osłabiony senior w Gdańsku. Jej reakcja uratowała życie 71-latka
Estonia. Tysiące niewybuchów na poligonie wojsk NATO
Łatwiejszy dostęp do pomocy psychologicznej dla nastolatków? "Zmiany od dawna oczekiwane"
Wywieźli ponad 600 opon. Smutny widok. "Las to nie wulkanizacja"
Groźny wypadek w Piotrkowie. Samochód wjechał w przystanek
Skandaliczna interwencja w Gdańsku. "Nie jestem zwykłym psem"
"Straszna tragedia". Szkoła żegna 14-letnią Natalię
Banan i kawałek taśmy klejącej. Kontrowersyjne dzieło sprzedane za miliony
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić