W Nashville w stanie Tennessee odbyła ostatnia debata prezydencka. W szranki stanęli ubiegający się o reelekcję prezydent Donald Trump oraz kandydat Demokratów Joe Biden. Politycy spierali się między innymi w kwestiach odpowiedzi władz na epidemię koronawirusa, bezpieczeństwa narodowego oraz zmian klimatycznych.
Nie mógł doczekać się końca debaty. Biden spojrzał na zegarek
W pewnym momencie, moderująca debatę Kristen Welker z telewizji NBC zwróciła kandydatom uwagę na kończący się czas. Joe Biden spojrzał wtedy na zegarek. Komentatorzy natychmiast skrytykowali zachowanie doświadczonego polityka.
Joe Biden powinien był nauczyć się od George'a Busha, że podczas debaty nie patrzy się na zegarek – ocenił gubernator Alabamy Will Ainsworth.
Czytaj także: Rosyjscy hakerzy atakują. Ich celem był Joe Biden
Joe Biden patrzył na zegarek. Powtórzył wpadkę Busha
Sytuacja do złudzenia przypomina tę z debaty prezydenckiej z 1992 roku. George Bush również patrzył wtedy na zegarek. Polityk odliczał czas do końca dyskusji podczas gdy jego konkurent Bill Clinton odpowiadał na pytanie jednego ze słuchaczy.
Po latach Bush nie ukrywał, że nie mógł się doczekać końca debaty. Przyznał, że bardzo zależało mu na jej zakończeniu. Dlatego właśnie miał patrzeć na zegarek.
Jeszcze tylko 10 minut – skomentował swoje ówczesne myśli były amerykański prezydent.
Według komentatorów George Bush przegrał tamtą debatę. Krytykowany był głównie właśnie za patrzenie na zegarek. Przełożyło się to także na porażkę wyborczą.
Czytaj także: Kompromitacja prawnika Trumpa. Internet huczy
Obejrzyj także: Gafa wiceprezydenta USA
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.