Te osoby nie dostaną dodatku węglowego
Osoby, które zataiły informacje na temat liczby lokatorów w swoich deklaracjach śmieciowych, może czekać niemiła niespodzianka - czytamy w Interii. W ustawie o dodatku węglowym wskazano, że urzędnicy mają sprawdzać wniosek z danymi przekazywanymi w podaniach o utrzymanie innego świadczenia. Wówczas na niektóre osoby zamiast dodatku węglowego, czekać będzie wezwanie do zapłaty.
Czytaj także: Węgiel za 2000 zł dla każdego? Oto co trzeba zrobić
Skąd całe zamieszanie? W pierwotnej wersji ustawy obowiązywała zasada jednego świadczenia węglowego na jedno gospodarstwo domowego. Wszystko to spowodowało nadużycia wynikające z mnożenia liczby odrębnych gospodarstw w tym samym budynku. Na skutek tego doszło do nowelizacji ustawy, zgodnie z którą, obecnie jeden dodatek węglowy przysługuje na jeden adres. Nawet jeżeli pod jednym adresem, faktycznie znajdują się dwa gospodarstwa domowe, przyznany zostanie wyłącznie jeden dodatek węglowy w wysokości 3 tys. zł.
Dodatku węglowego nie dostaną również działkowicze. Dlaczego? Zgodnie z ustawą z 13 grudnia 2013 roku o rodzinnych ogródkach działkowych, "na terenie działki obowiązuje całkowity zakaz zamieszkiwania oraz prowadzenia działalności gospodarczej lub innej działalności zarobkowej". Osoby, które zamieszkują na działce, robią to niezgodnie z prawem i jednocześnie nie mają one co liczyć na otrzymanie dodatku w wysokości 3 tys. zł.
Czytaj także: Złodzieje wypatrzyli węgiel. Szybka akcja
Kto dostanie dodatek węglowy?
Aby otrzymać dodatek węglowy w wysokości 3 tys. zł, należy złożyć wniosek do gminy do dnia 30 listopada 2022 roku. Gmina będzie miała natomiast 30 dni na wypłatę świadczenia. Dodatek węglowy będzie zaś przysługiwał osobom, które zamieszkują gospodarstwa domowego i ogrzewają je węglem kamiennym, brykietem oraz pelletem. Na wypłatę dodatku węglowego rząd ma zamiar przeznaczyć aż 11,5 mld złotych.