"Nie podejmujcie interwencji". Apel leśników

Maj to miesiąc, w którym często możemy spotkać podloty różnych gatunków ptaków. Leśnicy z Nadleśnictwa Łopuchówko (woj. wielkopolskie) przypominają, by nie podejmować żadnej interwencji, gdy zauważymy na swojej drodze młodego i zdrowego ptaka. Dlaczego?

PMłode ptaki, które wykluły się z jajek opuściły już gniazda, ale są wciąż dokarmiane przez rodziców.
Źródło zdjęć: © Facebook

Przyszedł czas podlotów. Młode ptaki, które wykluły się z jajek opuściły już gniazda, ale są wciąż dokarmiane przez rodziców. Duże, puchate kulki z szeroko rozdziawionymi dziobami, czekają aż rodzice przyniosą im robaka albo gąsienicę.

Podlot nie jest jeszcze samodzielny, ale wykazuje już duże podobieństwo do dorosłych rodziców. Chociaż na to nie wygląda, jest pod stałą opieką. Można się o tym boleśnie przekonać przy spotkaniach z niektórymi wronami czy gawronami, którym zdarza się atakować ludzi, których uważają za zagrożenie dla swego potomstwa - tłumaczą pracownicy Lasów Państwowych.

Nie zawsze jednak rodziców widać – nie chcą swym widokiem zdradzać miejsca przebywania podlotów, co stanowi element naturalnej strategii antydrapieżniczej.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Niezwykły lokator budki lęgowej dla ptaków. Odkrycie leśników z warmińsko-mazurskiego

Należy pamiętać, by nie podejmować żadnych kroków, gdy spotkamy podlota na swojej drodze.

Jeśli więc spotkacie takiego jegomościa podczas spaceru, nie podejmujcie żadnej interwencji. Taki ptak potrzebuje przede wszystkim spokoju, a zabranie go ze sobą, nawet w dobrej wierze będzie miało dla niego fatalne skutki. Odebrany rodzicom ptak nie będzie miał szansy nabyć wielu umiejętności umożliwiających mu prawidłowe funkcjonowanie w przyrodzie - apelują leśnicy.

Jeżeli ptak jest ranny lub znajdziesz nieopierzone pisklę, którego umieszczenie z powrotem w gnieździe nie jest możliwe - skontaktuj się z najbliższym ośrodkiem rehabilitacji dzikich zwierząt lub z wydziałem zajmującym się ochroną przyrody w gminie, ponieważ to w jej obowiązku jest pomoc dzikim zwierzętom (zazwyczaj, w praktyce, zajmuje się tym straż miejska).

Wybrane dla Ciebie
Podpalili mercedesa za niemal milion złotych. Sprawą zajmie się sąd
Podpalili mercedesa za niemal milion złotych. Sprawą zajmie się sąd
Odkrycie w Wielkopolsce. Znaleźli kości zwierzęce i monety
Odkrycie w Wielkopolsce. Znaleźli kości zwierzęce i monety
Sekundy od tragedii. Kierowca niemal potrącił pieszego na pasach
Sekundy od tragedii. Kierowca niemal potrącił pieszego na pasach
Nagranie z Putinem sprzed 25 lat. Tak mówił o NATO
Nagranie z Putinem sprzed 25 lat. Tak mówił o NATO
Pilny komunikat. Szukają Jakuba Wesołego
Pilny komunikat. Szukają Jakuba Wesołego
Tuż przed świętami. Norwegia zaostrza przepisy dla uchodźców
Tuż przed świętami. Norwegia zaostrza przepisy dla uchodźców
Głośne zabójstwo w USA. Zwrot w sprawie. Może uniknąć kary śmierci
Głośne zabójstwo w USA. Zwrot w sprawie. Może uniknąć kary śmierci
Koszmarny wypadek. Auto wypadło z drogi. Nie żyje jedna osoba
Koszmarny wypadek. Auto wypadło z drogi. Nie żyje jedna osoba
Martwa kobieta w samolocie. Pasażerka zabrała głos
Martwa kobieta w samolocie. Pasażerka zabrała głos
"Rodzice do więzienia". Burza w komentarzach pod filmem z Tatr
"Rodzice do więzienia". Burza w komentarzach pod filmem z Tatr
Wypadek turysty na Rysach. TOPR pokazał nagranie z akcji ratunkowej
Wypadek turysty na Rysach. TOPR pokazał nagranie z akcji ratunkowej
Puszczali fajerwerki z auta. Internauci oburzeni. "Brak wyobraźni"
Puszczali fajerwerki z auta. Internauci oburzeni. "Brak wyobraźni"