Przypomnijmy, że za brak segregacji śmieci grożą kary. Wahają się one w granicach od dwukrotności do czterokrotności stawki podstawowej. Problem w tym, że trudno namierzyć pojedyncze osoby, które nie stosują się do przepisów.
Wobec tego rząd wpadł na pomysł, który ma być lekiem na całe zło. Jak podaje portal gospodarka.dziennik.pl, wprowadzone mają zostać specjalne kody. Polacy będą zobowiązani, by naklejać je na worki ze śmieciami. W ten sposób będzie można zweryfikować, kto segreguje odpady, a kto łamie przepisy.
Wydaje się, że to rozwiązanie sprawi, że ludzie będą mieć większą dyscyplinę. Trudno jednak będzie doprowadzić do tego, że wszyscy zaczną segregować śmieci. Zawsze znajdą się jakieś wyjątki. Uzyskanie idealnego poziomu segregacji odpadów zdaje się być niemożliwe.
Zobacz także: Koronawirus przyspieszył transformację cyfrową w Polsce
Czytaj także:
Segregacja śmieci. Ministerstwo Klimatu wprowadza korekty
Wspomniany portal podaje również, że podniesione mają zostać stawki za odpady z biurowców, galerii handlowych czy innych instytucji. Szczegóły w tej sprawie mają zostać ogłoszone już niebawem.
Czas pokaże, czy rozwiązania opracowane przez rząd okażą się strzałem w dziesiątkę, czy może jednak znów będzie trzeba je jakoś modyfikować. Na razie trzeba poczekać na konkrety odnoszące się do planowanych zmian.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.