Dr Sabra, która prowadzi na TikToku profil lifewithdrsabra, opublikowała krótkie nagranie z jednego ze swoich lotów. Na filmiku widać jedynie jak kobieta siedzi na miejscu z pierwszej klasy. Dodała do tego opis, który wyjaśnia całą sytuację.
POV: Agent lotniczy pyta mnie, czy chcę zrezygnować z miejsca 1A, aby dziecko mogło usiąść z rodziną - czytamy w opisie.
Duży uśmiech na jej twarzy wskazywał, że jest zadowolona z decyzji, by pozostać na swoim miejscu. TikTokerka dodała także, że sytuację rozwiązano w inny sposób, a dziecko było na tyle duże, że nie musiało siedzieć z rodziną.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
To jest nie ode mnie. Czy ustąpiłbyś miejsca? Skończyło się na znalezieniu rozwiązania, więc nie, nie jestem okropną istotą ludzką. Dziecko miało około 13 lat – napisała.
Jak to bywa w podobnych przypadkach wideo z miejsca stało się hitem. Obejrzano je ponad 3 miliony razy i polubiono niemal 900 tys. razy. Internauci chętnie komentowali nagranie, zgadzając się z decyzją dr Sabry.
Jeden z użytkowników zauważył, że taka zamiana w pierwszej klasie nie miałaby sensu. Dziecko i tak siedziałoby samo, ze swoją rodziną po drugiej stronie przejścia. TikTokerka potwierdziła, że właśnie tak miało to wyglądać.
TikTokerka zaznaczyła, że prośbę skierowały linie lotnicze, a nie rodzina dziecka. Pomimo to w komentarzach pojawiło się wiele żartów z rodziców i braku planu na podróż.
Pamiętam, jak Stewie z "Family Guy" powiedział: "Proszę pani, pani kiepskie planowanie nie jest dla mnie sytuacją awaryjną. Zobaczysz się z nim w Paryżu"
Moim obowiązkiem jako rodzica jest zapewnienia tego, aby moja rodzina siedziała razem i nie kosztem kogoś innego. Nigdy nie odważyłbym się poprosić kogoś o przeniesienie - czytamy w komentarzach.