Szkoła Podstawowa nr 30 przy ul. Nałkowskich w Lublinie nie wpuściła rodziców, którzy przyszli ze swoimi dziećmi na rozpoczęcie roku szkolnego. O tej bulwersującej sytuacji donosi "Dziennik Wschodni". Jak podaje lokalny serwis, szkoła podjęła taką decyzję z powodów bezpieczeństwa. Rodzice nie pozostawiają na placówce suchej nitki.
Panie nauczycielki wychodziły z karteczkami i przywoływały dzieci. A rodzice musieli stać pod placówką i czekać. (...) Sytuacja była na tyle patologiczna, że wejścia do szkoły pilnowała straż miejska - opowiedziała "Dziennikowi Wschodniemu" pani Patrycja, która tego dnia chciała towarzyszyć dziecku podczas rozpoczęcia roku szkolnego.
Czytaj koniecznie: Morawiecki udzieli korepetycji z HiT-u? Zaskakująca deklaracja premiera
Szkoła nie wpuściła rodziców na rozpoczęcie roku szkolnego przez cyberataki
Lubelska placówka poinformowała wcześniej, że do szkoły będą mogli wejść tylko rodzice pierwszoklasistów. Jak się bowiem okazuje, szkoła miała w ostatnim czasie spore problemy podczas wydarzeń z udziałem większej liczy osób.
Braliśmy pod uwagę liczne w ostatnim okresie incydenty cyberataków na naszą placówkę, które zdarzały się podczas dużych zgromadzeń. Wówczas była konieczność przeprowadzenia ewakuacji - powiedziała lokalnemu serwisowi dyrektor szkoły Małgorzata Wiślicka. Harmonogram rozpoczęcia roku szkolnego był już wcześniej dostępny w internecie.
Czytaj również: Pawłowicz pokazała, jak wyglądała w szkole. Zdziwieni?
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kuratorium o decyzji szkoły
Dyrektor szkoły tłumaczy zatem, iż kluczowe w podjęciu tej decyzji były względy bezpieczeństwa. Jednak inną optykę w tej sprawie ma Kuratorium Oświaty w Lublinie. Pomysł placówki nie znalazł uznania.
Należy pamiętać, że rodzice są najważniejszym partnerem szkoły w realizacji jej wychowawczych celów i ograniczanie im możliwości wejścia może mieć miejsce jedynie w wyjątkowych, szczególnych okolicznościach - tłumaczy w rozmowie z "DW" Jolanta Misiak, dyrektor wydziału pragmatyki zawodowej i analiz w lubelskim Kuratorium Oświaty.
Na koniec warto zaznaczyć, że zasady wpuszczania rodziców na teren szkoły reguluje nie prawo oświatowe, ale statut szkoły.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.