Koronawirus wywrócił życie wielu osób o 180 stopni. Pandemia mocno uderzyła w studentów czy uczniów, którzy musieli przestawić się na edukację zdalną.
Niewykluczone, że od października studenci nadal będą kształcić się w trybie zdalnym. - Nie wszyscy studenci wrócą w październiku na uczelnie - przewiduje honorowy przewodniczący Konferencji Rektorów Akademickich Szkół Polskich profesor Wiesław Banyś, cytowany przez rmf24.pl.
Sądzi on jednocześnie, że od października będzie obowiązywać model mieszany. Według Banysia najwięcej czasu na uczelniach mają spędzać studenci pierwszego roku.
Nauka zdalna będzie w większym stopniu utrzymana na uniwersytetach, a w mniejszym na politechnikach, czy uczelniach medycznych. Tam pewne zajęcia muszą się odbyć stacjonarnie, bo nie da się nabyć pewnych umiejętności bez bycia w laboratorium, czy zrobić pewnych badań - zaznacza przewodniczący Konferencji Rektorów Akademickich Szkół Polskich.
Wykłady w trybie zdalnym?
Niewykluczone, że zajęcia w małych grupach będą odbywać się stacjonarnie, a wykłady, podczas których skupia się wiele osób, będą prowadzone zdalnie. Pomysłów przewija się sporo. Możliwość zdalnego kształcenia od października daje m.in. rektor Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu.
W roku akademickim 2020/2021 na Uniwersytecie Mikołaja Kopernika w Toruniu, zwanym dalej "Uniwersytetem", zajęcia dydaktyczne oraz praktyki mogą być prowadzone z wykorzystaniem metod i technik nauczania na odległość:
1) na wszystkich studiach wyższych, doktoranckich i podyplomowych;
2) w szkołach doktorskich;
3) podczas innych form kształcenia - czytamy w rozporządzeniu.
Czytaj także:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.