Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
Rafał Strzelec
Rafał Strzelec | 
aktualizacja 

Nie żyje 15-latka. Zażyła truciznę. Matka mówi o tragicznej pomyłce

24

Potworna tragedia we Włoszech. Nie żyje 15-letnia Eva, która zażyła silnie trującą kolchicynę na bóle menstruacyjne i stres związany z nauką. Matka dziewczynki opublikowała poruszający post na Facebooku.

Nie żyje 15-latka. Zażyła truciznę. Matka mówi o tragicznej pomyłce
15-latka chciała wziąć lek. Doszło do fatalnej pomyłki (Facebook, Getty Images, reklamlar)

Media we Włoszech opisują dramatyczne zdarzenie, które wstrząsnęło miastem Lecce w regionie Apulia. Jak czytamy, w wyniku zażycia silnie trującej kolchicyny zmarła 15-letnia Eva. Jak wyjaśniła w mediach społecznościowych jej matka, dziewczynka chciała wziąć leki przeciwbólowe na bóle menstruacyjne i uspokajające, bowiem stresowała się nauką w szkole. Doszło jednak do fatalnej pomyłki, w wyniku której straciła życie.

W zeszłą środę Eva miała okres i była zestresowana nauką. Przesadziła z paracetamolem, a potem wzięła kolchicynę, lek, który leżał w szafce od lat, myląc go prawdopodobnie z melatoniną. Na opakowaniu było napisane "roślinny", a tabletki miały taką samą konsystencję jak melatonina, którą Eva zwykle brała. Niestety, wystarczy niewielkie przedawkowanie, aby okazało się śmiertelne - napisała na Facebooku matka dziewczynki.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: "Ciociu, czy my ci możemy zaufać?". Dzieci opowiedziały o piekle w rodzinie zastępczej

Kobieta dodała, że kolchicyna zmienia się w niezwykle silną truciznę, na którą niestety nie ma antidotum. Zaczyna działać po około 24 godzinach od przyjęcia.

Włochy. Nie żyje 15-letnia Eva. Poruszające wyzwanie matki

Informacja o śmierci 15-latki wywołała ogromne poruszenie w Lecce. Głos zabrała szkoła, do której chodziła Eva. Placówka przekazała, że będzie współpracowała ze służbami celem wyjaśnienia okoliczności śmierci dziecka. Dyrektor szkoły przyznał w rozmowie z mediami, że plotki mówiące o samobójstwie Evy nie są prawdziwe. Twierdzi, że relacja jej matki, mówiąca o tragicznym wypadku, jest wiarygodna. Kobieta wyraziła swoje emocje po stracie córki.

Eva była pełna życia, miała w sobie ogromny świat, wypełniony pragnieniami, planami i entuzjazmem na przyszłość. Jako matka nie byłam nieobecna, opowiadała mi o swoich lękach i miłościach. Jej gest był nieprzemyślany i nierozważny pod kątem konsekwencji, jak mógłby to zrobić dorosły człowiek, ale był tylko, niestety, niezręczną próbą złagodzenia chwilowego stan emocjonalny – być może podjęty po to, by lepiej spać przed sprawdzianem w szkole albo głupio naśladować kogoś, nie zdając sobie sprawy z konsekwencji. Moja córka chciała żyć, nie umrzeć - napisała kobieta.
Trwa ładowanie wpisu:facebook
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Nietypowy widok w lesie. "Natura potrafi zaskakiwać"
Dwie rosyjskie rafinerie bez ropy? Skuteczny atak Ukrainy
Myje się dwa razy w tygodniu. "Mam obawy, że brzydko pachnę"
Robert Karaś będzie reprezentować azjatycki kraj. "Zrobię to z dumą"
Wjechał na oblodzone jezioro. Auto utknęło na środku
Poruszające sceny. Tak dzieci pożegnały zamordowanego księdza
Pierwsze takie nagranie przelotu Falcona 9. "Potrafi nieźle huknąć"
"Klucz do skutecznej obrony". Mówi, co powinna robić Polska
Nagi mężczyzna w masce zaczepia kobiety. "Wyglądał jak obłąkany"
Rosjanin błagał o litość. Pokazali nagranie w sieci
Wyniki Lotto 21.02.2025 – losowania Euro Jackpot, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Nie żyje dwóch młodych strażaków. To kolejna tragedia w regionie
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić