Śmierć 18-letniej turystki w Ustce. Jak podaje "Dziennik Bałtycki", ciało kobiety znaleziono w nocy z 1 na 2 sierpnia w jednym z domów wczasowych. Młoda kobieta przebywała tam z rodziną. Nic nie wskazywało na to, że pobyt nad "polskim" morzem zakończy się tak tragicznie.
Na razie nie są znane szczegóły tej sprawy. Nie wiadomo, co doprowadziło do śmierci 18-latki. Policja potwierdziła jedynie, że przyjęła zgłoszenie w sprawie zgonu młodej kobiety. Wiadomo, że była reanimowana, ale niestety nie udało się jej uratować.
Zobacz także: Nagrała Polaków w Chorwacji. Lawina komentarzy. "Wstyd"
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Śmierć 18-latki w Ustce. Sprawę bada prokuratura
Na miejsce śmierci 18-latki pojechał prokurator. W czasie oględzin na ciele zmarłej nie stwierdzono żadnych obrażeń, które mogłyby przyczynić się do jej zgonu. Dlatego wedle wstępnych ustaleń do śmierci kobiety nie przyczyniły się osoby trzecie.
Dla pełnego wyjaśnienia sprawy ciało 18-latki zostało zabezpieczone do badań sekcyjnych, których wyniki powinny udzielić odpowiedzi na pytanie, jaka była przyczyna śmierci - przekazał Lech Budnik, szef Prokuratury Rejonowej w Słupsku.
Śledczy nikogo w tej sprawie nie zatrzymali. Nie postawiono nikomu zarzutów. Postępowanie prowadzone jest w sprawie, a nie przeciwko komuś.
Czytaj również: Groza w centrum Poznania. Policja pojawiła się za późno
Tysiące turystów nad Morzem Bałtyckim
Przełom lipca i sierpnia to czas, kiedy nad Morzem Bałtyckim przebywają tysiące turystów. Policja przypomina, że zawsze podczas pobytu nad wodą należy zadbać o swoje bezpieczeństwo. Niestety, co jakiś czas dochodzi do tragedii, najczęściej w wyniku utonięć. Dlatego policjanci ponawiają swoje apele dotyczące przestrzegania zasad bezpieczeństwa. Chodzi m.in. o niewchodzenie do morza pod wpływem alkoholu.