24 kwietnia zmarł Alber Elbaz. Miał 59 lat. O jego śmierci poinformowała w sobotę grupa Richmond, z którą Elbaz współpracował w ramach AZ Factory. Artysta swoje ostatnie dni spędzi w szpitalu w Paryżu z powodu zakażenia COVID-19.
Alber był jedną z najświetniejszych i najbardziej uwielbianych osobistości świata mody. Zawsze ujmowała mnie jego inteligencja, wrażliwość, hojność i nieokiełznana kreatywność. Był wyjątkowo ciepłym i utalentowanym człowiekiem. Poczucie piękna i empatia odzwierciedlały się w jego pracach - powiedział Johann Rupert, prezes i założyciel grupy Richmond
Śmierć tak wybitnej postaci wstrząsnęła światem mody. Elbaz był dyrektorem kreatywnym domu mody Lanvin, pracował dla Yves Saint Laurent czy Guy Laroche.
Czytaj także: Wypadek na premierze. Nie żyje Carla Zampatti
Alber Elbaz nie żyje. Gwiazdy żegnają projektanta
Projektanta żegnają największe nazwiska show-biznesu. Artystę wspominają m.in. projektantka Gosia Baczyńska, Anja Rubik, Sarah Jessica Parker czy Michael Kors. Poruszający post udostępniła także Kim Kardashian.
Kiedy usłyszałam, że odszedł, moje serce pękło. Po raz pierwszy z Alberem spotkałam się w Paryżu na lunchu. Kiedy wszedł, myślałam, że zemdleję. Zaprojektował dla mnie sukienkę, w której pojawiłam się pierwszy raz na okładce Vogue'a, a potem mi ją podarował - napisała Kardashian
Uznany projektant mody urodził się w Casablance w Maroku w żydowskiej rodzinie. W latach 80. przeniósł się do Nowego Jorku, gdzie podjął pracę w zakładzie krawieckim. Współpracował z kilkoma różnymi markami, zanim został dyrektorem kreatywnym Lanvin w 2001 roku.
Suknie Lanvin były noszone przez największe gwiazdy, w tym Natalie Portman, Meryl Streep i Kim Kardashian. W 2007 roku został uznany za jednego ze 100 najbardziej wpływowych ludzi na świecie magazynu Time.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.