Lektor i aktor Jacek Czyż zmarł w piątek 24 lipca. Był polskim aktorem teatralnym, filmowym i dubbingowym. Swojego głosu udzielił w ponad 200 filmach, do najbardziej znanych postaci należą Tygrysek z "Kubusia Puchatka", Rafiki z serii "Król Lew" oraz Argus Filch z serii filmów "Harry Potter". Pojawił się także w "Misiu", "Klanie", "Samym życiu" i "Wojennych dziewczynach".
O śmierci Jacka Czyża poinformował jego syn, Aleksander Orsztynowicz-Czyż. Mężczyzna podzielił się przykrą wiadomością w mediach społecznościowych.
Drodzy, dziś odszedł mój Tata. Będzie nam go brakować najbardziej, ale wiem, że jest Mu teraz spokojniej i śpiewa "ojejku jejku" w najlepszym możliwym składzie. Kocham Cię Czyżu seniorze - napisał na swoim Facebooku Aleksander Orsztynowicz-Czyż.
Jacek Czyż zaledwie pięć dni temu świętował swoje urodziny. Zmarł w wieku 67 lat. Z żalem po stracie wspomina go także były radny Warszawy, Andrzej Golimont.
Jacek Czyż nie żyje. A zaledwie 5 dni temu świętowaliśmy Jego urodziny. Umawialiśmy się, że 'zaraz się zobaczymy'. Inaczej miało to 'zaraz' wyglądać - napisał na Facebooku Andrzej Galimont.
W ostatnich latach Jacek Czyż zmagał się z poważnymi problemami zdrowotnymi. W 2017 trafił do szpitala po udarze mózgu. Cierpiał także na rozległego raka prostaty z przerzutami na kości. Zajęty był kręgosłup, kończyny oraz kości czaszki. Syn Aleksander Orsztynowicz-Czyż angażował się w leczenie ojca, za pomocą mediów społecznościowych zorganizował zbiórkę na leczenie i rehabilitację.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.