30 kwietnia, chwilę przed 14, mężczyzna obłał się łatwopalną substancją i podpalił. Na miejsce przyjechała straż pożarna, policja i pogotowie.
- Strażacy ustalili, że mężczyzne (...) jako pierwsi pomogli pracownicy KPRM, którzy ugasili płomienie. Udzieliliśmy mu pierwszej pomocy i przekazaliśmy poszkodowanego załodze pogotowia - mówił wtedy Wojciech Kapczyński z Komendy Miejskiej Straży Pożarnej w Warszawie. Meżczyzna był wtedy przytomny.
Ofiara na miejscu pozostawiła stos kartek, co potwierdziła z nami w rozmowie policja. W pobliżu Łazienek Królewskich zabezpieczono monitoring oraz przesłuchano część świadków - mówił we wtorek kom. Sylwester Marczak, rzecznik stołecznej policji. Policjant dodał, że jedną z hipotez dot. próby samospalenia były zaburzenia psychiczne mężczyzny.
Prokuratura, która tuż po zdarzeniu wszczęła śledztwo, ma teraz przeprowadzić sekcję zwłok 75-latka - podało RMF.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Źródło: RMF FM