Marcin Wiącek zmarł w wieku 33 lat. O jego śmierci, za pośrednictwem social mediów, poinformowała jego żona, Anna Wiącek.
We wzruszających słowach wdowa pożegnała męża. Kondolencje pod postem pojawiły się także ze strony rodziny.
Kochany, żegnaj, kiedyś tam się spotkamy - napisała Anna Wiącek.
Marcin Wiącek nie żyje. Fani, rodzina i przyjaciele składają kondolencje
Najszczersze wyrazy współczucia.
Trzymaj się, Aniu.
Najszczersze kondolencje.
W sieci wielu przyjaciół z branży muzycznej wyraziło ogromny smutek z powodu nagłej śmierci Marcina Wiącka. M.in. bliski przyjaciel, Albert Prządka.
Przyjacielu, żałuję, że mieliśmy tak mało czasu... Nigdy Cię nie zapomnę. Do zobaczenia! - napisał Albert Prządka z zespołu Pertti.
Marcin Wiącek długo walczył z ciężką chorobą. Nie wiadomo, co dokładnie dolegało muzykowi. Rodzina nie chciała zdradzić na ten temat szczegółów.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.