O śmierci Tekli Juniewicz powiadomił oficjalny profil miasta Gliwice na Facebooku. "Dziś rano, 19 sierpnia, zmarła pani Tekla Juniewicz, gliwiczanka, najstarsza Polka w historii, druga najstarsza osoba na świecie, a przede wszystkim niezwykła kobieta o wielkim sercu i mocnym charakterze. Przeżyła 116 lat, 2 miesiące i 9 dni" - napisano.
Tekla Juniewicz miała pięcioro wnuków, czworo prawnuków, a także czworo praprawnuków. - Babcia do końca czuła się dobrze - powiedział w rozmowie z tvn24.pl wnuk Adam, który mieszkał z panią Teklą.
Wspomniany serwis spostrzega, że Juniewicz miała 12 lat, gdy Polska odzyskała niepodległość. Do momentu wybuchu drugiej wojny światowej wiodła spokojne życie u boku męża, który sprawował funkcję kierownika magazynów w kopalni w Borysławiu. Po wojnie miasto znalazło się w granicach ZSRR. Tekla Juniewicz natomiast razem z rodziną trafiła do Gliwic, gdzie mieszkała już do śmierci.
Starsza córka pani Tekli zmarła w 2016 roku, w wieku 88 lat. Młodsza ma obecnie 93 lata. Jej najstarszy wnuk ma już 70 lat, natomiast najmłodsza praprawnuczka pojawiła się na świecie w zeszłym roku.
Tekla Juniewicz nie żyje. W czym tkwił sekret jej długowieczności?
Juniewicz dożyła bardzo sędziwego wieku. Co sprawiło, że żyła tak długo? - Geriatra babci twierdzi, że to po prostu geny. Gdy miała siedem, osiem lat, zachorowała na tyfus. Wszystkich chorych gdzieś wywożono, izolowano, panowała duża umieralność, a babcię ojciec ukrył w piwnicy - mówił wnuk Adam w rozmowie z tvn24.pl.
Lekarz powiedział: "Tekluniu, jak z tego wyszłaś, to będziesz żyła długo". I jak sięgam pamięcią, babcia w ogóle nie chorowała. Aż do setnych urodzin, kiedy dostała zapalenia oskrzeli - podsumował.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.