O panu Stanisławie cała Polska usłyszała w 2014 roku. Podczas 10. halowych lekkoatletycznych Mistrzostw Europy Weteranów w Toruniu przebiegł 60 m w 20 sekund i zdobył złoty medal. Najcenniejszy krążek wywalczył też w dwóch innych konkurencjach: pchnięciu kulą i rzucie dyskiem. W pierwszej uzyskał rezultat 3.65 metra, w drugiej 7.14 metra.
Stanisław Kowalski był najstarszym mężczyzną w Polsce. Od kilku lat już nie biegał, ale utrzymywał się w dobrej kondycji sportowej. Smutne wieści przekazała we wtorek, 5 kwietnia wieczorem, Beata Moskal-Słaniewska, prezydent Świdnicy.
Po prostu nie mogę uwierzyć. Uwielbialiśmy się wzajemnie. Bo nie można było Go nie uwielbiać... Pan Stanisław Kowalski odszedł kilka dni przed swoimi 112 urodzinami - napisała na facebooku.
Przeżył kilka wojen
Stanisław Kowalski urodził się 14 kwietnia 1910 roku w powiecie Końskie. Pracował zawodowo jako kolejarz i odlewnik. Na Dolnym Śląsku osiedlił się najpierw w Krzydlinie Wielkiej w powiecie wołowskim. W Świdnicy mieszkał od 1979 roku.
Jego sposobem na zdrowie i długowieczność był sport. Przez kilkadziesiąt lat dojeżdżał 12 kilometrów do pracy na rowerze. I to o każdej porze roku.
Konieczny jest też ruch i to na świeżym powietrzu. Siedzenie w domu nikomu nie pomaga - mówił Kowalski.
Stanisław Kowalski był nie tylko najstarszym mężczyzną w historii Polski, ale też pierwszym, który ukończył 110 lat. W 2015 roku został odznaczony Złotym Krzyżem Zasługi.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.