Jak podaje na Facebooku rzecznik Wojsk Obrony Terytorialnej, ppłk Artur Filipowicz zmarł 3 lutego 2022 roku. "Ppłk Artur Filipowicz odszedł 3 lutego 2022 roku. Wyrazy współczucia dla rodziny – żony i syna" – napisał rzecznik WOT.
Przeczytaj także: Żołnierz przyłapany na granicy z Białorusią. Grozi za to więzienie
Podpułkownik Wojsk Obrony Terytorialnej Artur Filipowicz nie żyje
Podpułkownik Artur Filipowicz był dowódcą 151. Batalionu Lekkiej Piechoty w Skwierzynie w woj. lubuskim, z którym sam Filipowicz pozostawał związany od dawna. Formacja jest częścią 12. Wielkopolskiej Brygady Obrony Terytorialnej.
Przeczytaj także: Żołnierze na granicy Polski mają dość. Ujawnili "sekret" MON
Rzecznik Wojsk Obrony Terytorialnej podkreśla, że dla zmarłego podpułkownika priorytetem był kontakt z ludźmi. Starał się również motywować żołnierzy do samodoskonalenia i nieustannie stawiał przed nimi wyzwania. Ostatnie Święta Bożego Narodzenia w swoim życiu spędził na granicy polsko-białoruskiej.
Priorytetem był dla niego kontakt z ludźmi. (...) Podczas szkoleń motywował żołnierzy: "jeżeli jest łatwo, to jest nudno". Lubił podejmować wyzwania i wiele wymagał – przede wszystkim od siebie. Ostatnie święta Bożego Narodzenia spędził ze swoimi żołnierzami na służbie na granicy polsko-białoruskiej – wspominał zmarłego rzecznik WOT.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.