W środę, 27 marca, za pośrednictwem mediów społecznościowych politycy Platformy Obywatelskiej poinformowali o śmierci Rajmunda Millera.
Polityk urodził się 16 lipca 1954 roku w Kielcach. Był znanym w Nysie i lubianym lekarzem laryngologiem oraz działaczem społecznym i politycznym, współzałożycielem lokalnych struktur Platformy Obywatelskiej.
Czytaj więcej: Tutaj spocznie Ernest Bryll. Podano szczegóły pogrzebu
W 1990 roku został radnym gminy Nysa z ramienia Komitetu Obywatelskiego. Pełnił także funkcje radnych powiatu nyskiego i sejmiku województwa opolskiego. W 2011 roku po raz pierwszy został wybrany do Sejmu z list PO, a następnie zasiadał w Sejmie VII, VIII, IX i X kadencji, angażując się w głównie w prace związane z problematyką ochrony zdrowia.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nie żyje Rajmund Miller. Politycy PO wspominają zmarłego posła
- Ostatni raz widzieliśmy się około dwóch tygodnie temu na sejmowej komisji zdrowia - wyznał w rozmowie z "Faktem" poseł KO Bartosz Arłukowicz.
Był zawsze dla mnie ogromnym wsparciem przy pracach komisji. Nic nie wskazywało na to, że jego zdrowie się pogorszy. Ostatnio wpadliśmy sobie w ramiona, bo nie było wiadomo, co będzie dalej z jego chorobą - dodał.
Czytaj także: Nie żyje poseł Rajmund Miller. Miał 69 lat
Z kolei posłanka KO z woj. opolskiego Marta Golbik w rozmowie z "Faktem" powiedziała, że Rajmund Miller "był bardzo zaangażowany w sprawy systemu zdrowia w Polsce".
Podczas pierwszego rządu PO pomógł uregulować zawód fizjoterapeutów. Jako wiceprzewodniczący sejmowej komisji zdrowia bardzo pomagał, dbał o dyscyplinę i porządek. Obowiązki poselskie traktował bardzo poważnie - wyjaśniła.
W jej ocenie "był to ciepły człowiek". - Zawsze witaliśmy się przed rozpoczęciem posiedzenia Sejmu. Ostatnio mówił, że wszystko idzie w dobrym kierunku. Nie był załamany swoją chorobą. Nie poddawał się - podsumowała.
Czytaj również: Kolejny z prezesów Łukoilu nie żyje. "Umierają jak za Stalina"