W nocy ze środy na czwartek po godzinie 2:26 ratownicy Polskiego Centrum Pomocy Międzynarodowej otrzymali zgłoszenie o co najmniej jednej osobie przebywającej w lesie na polsko-białoruskiej granicy, która potrzebowała pomocy medycznej - poinformowało na Twitterze PCPM.
Tragedia na granicy
Na miejscu okazało się, że poszkodowana jest trójka osób. Migranci byli w lesie już od półtora miesiąca. Pomocy potrzebował m.in. młody mężczyzna, który cierpiał na silny ból podbrzusza. Był głodny i odwodniony.
Oprócz niego pomocy potrzebowało syryjskie małżeństwo. Mężczyzna miał szarpaną ranę ręki, a kobieta ranę kłutą podudzia - czytamy w poście ratowników PCPM.
Czytaj także: Tym migranci atakowali policjantów. Pokazano zdjęcia
Niestety to nie był koniec złych wieści. Ratownicy poinformowali, że roczne dziecko wspomnianego małżeństwa zmarło w lesie.
Ratownicy Polskiego Centrum Pomocy Międzynarodowej działają na terenie przygranicznym od dwóch dni. Przejęli dyżury od organizacji Medycy na Granicy. PCPM to jedna z największych polskich organizacji pozarządowych niosących pomoc rozwojową i humanitarną poza granicami Polski.