Oleg Cokow, rosyjski generał, w sierpniu 2022 roku przejął dowodzenie nad 144. Gwardyjską Dywizją Strzelców Zmotoryzowanych.
Czytaj więcej: Wrocław w żałobie. Anastazja zginęła w ataku Rosjan na Lwów
Jak informowały ukraińskie i światowe media, miesiąc później odniósł ciężkie obrażenia fizyczne, po tym jak wojska ukraińskie uderzyły na jego kwaterę główną w Swatowie (w obwodzie ługańskim). Wydarzyło się to we wtorek 20 września 2022 roku. Wówczas wycofano go z pola walki.
Nie żyje znany Oleg Cokow. Rosyjski generał zginął w Berdiańsku
W końcu jednak doszedł do zdrowia. Po powrocie na front trafił do Berdiańska i tam został zlikwidowany przez ukraińskie wojsko. Informację podała RBC-Ukraina, powołując się na Telegram Piotra Andruszczenki, doradcy burmistrza Mariupola.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Są doniesienia, że rosyjski generał porucznik Oleg Jurjewicz Cokow został dziś zlikwidowany w rejonie Berdiańska - napisał doradca.
Pojawiły się też informacje, że Cokow w chwili śmierci przebywał w hotelu "Diuna", w który uderzył ukraiński Storm Shadow - konwencjonalny, taktyczny pocisk manewrujący dalekiego zasięgu o niskiej wykrywalności, służący do niszczenia punktowych celów.
Cokow angażował się w rosyjską napaść na Ukrainę 24 lutego 2022 roku. Miał również brać udział w wielu atakach rakietowych na miasta w Ukrainie. W październiku 2022 roku Kijów nałożył na Cokowa liczne sankcje.
Przed rosyjską inwazją na Ukrainę Cokow brał udział w dwóch wojnach czeczeńskich i operacjach bojowych w Syrii. W opinii dowództwa wykazał się i został odznaczony dwoma Orderami Odwagi i jednym Orderem Zasługi Wojskowej.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.