Cały weekend upłynął nowojorczykom pod znakiem wspomnień i wymienianiem się nawzajem zdjęciami słynnego puszczyka. Barry bowiem od dłuższego czasu zamieszkiwał Central Park i stał się nawet jego symbolem.
Niegdyś na Twitterze został założony fanpage ptaka. Postanowiono go odnowić i tam wrzucać zdjęcia ptaka. Administratorzy strony napisali tam, że "cudowna i piękna obecność Barry'ego w Nowym Jorku" jest czymś nie do zastąpienia.
Feralny wypadek
W sobotę zarząd Central Parku wydał w tej sprawie specjalne oświadczenie.
Tragedia wydarzyła się gdy puszczyk zniżył loty. Zderzył się wówczas z naprawczym pick-upem. Niestety, ptak nie przeżył zdarzenia.
Internauci są pogrążeni w żałobie. Media społecznościowe zalała fala komentarzy.
Słowa nie zdołają wyrazić jak bardzo zabolało nas odejście Barry'ego - ubolewa jeden z nich.
Fani Barry'ego zaznaczają, że mają złamane serca. Zapewne cały Central Park jeszcze długo nie otrząśnie się z tej tragedii.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.