Kilka dni temu doszło do niezwykle niebezpiecznego incydentu w okolicy plaży Rusałka nad Wisłą oznaczonej jako "Czarny punkt wodny". W późnych godzinach wieczornych, kiedy większość plażowiczów opuściła już brzeg rzeki, 40-letnia kobieta postanowiła wejść do wody i popływać w Wiśle.
To nie była odpowiedzialna decyzja. Szybko napotkała silny nurt, który porwał ją i utrudniał utrzymanie się na powierzchni wody. Kobieta, opadając z sił, kilkukrotnie zanurzała się pod wodą.
Na szczęście informacja, jaka została przekazana do Oficera Dyżurnego Komisariatu Rzecznego w Warszawie, pozwoliła na błyskawiczną reakcję patrolu motorowodnego, który udał się w kierunku 515 km Wisły - czytamy na oficjalnej stronie policji z Warszawy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Policjanci uratowali 40-latkę
Policjanci po dotarciu do dryfującej osoby natychmiast podjęli ją na pokład łodzi patrolowej, przytomną, lecz wyczerpaną i wychłodzoną, z wyczuwalną wonią alkoholu.
Udzielono jej natychmiastowej pomocy przedmedycznej, a następnie przetransportowano na ląd, gdzie czekała już karetka pogotowia ratunkowego.
Policja apeluje do wszystkich osób przebywających nad wodą, aby zachować rozwagę i ostrożność podczas wypoczynku, szczególnie w trudnych warunkach pogodowych, jak i porach nocnych - czytamy.
Bezpieczeństwo i ochrona życia ludzkiego są priorytetem dla służb odpowiedzialnych za utrzymanie porządku publicznego, lecz stosowanie się do zasad bezpieczeństwa nad wodą należy do każdego z nas.