Zima to czas, kiedy niedźwiedzie zapadają w długi sen. Jednakże, w ostatnich tygodniach, mimo mrozu i śniegu, obserwujemy niezwykłe zjawisko - jeden z osobników, zamiast spokojnie odpoczywać, pozostaje aktywny.
Portal lipowaiokolice.blogspot.com. w sobotę, 13 stycznia informował o grasującym niedźwiedziu w Dolinie Zimnika w gminie Lipowa nieopodal Bielska-Białej. Drapieżnik był widziany nawet blisko zabudowań - widziała go w rejonie leśniczówki turystka wracająca spod popularnej wśród spacerowiczów Malinowskiej Skały.
Czytaj więcej: Widzisz niedźwiedzia? O tym musisz pamiętać
W związku z tym pojawia się pytanie, dlaczego niedźwiedź nie śpi? Zdaniem Mariana Knapka, nadleśniczego z Węgierskiej Górki, cytowanego przez PAP wszystkiemu mogą być winne sylwestrowe petardy, które przerwały sen zimowy drapieżnikowi.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Od swoich służb takich nie miałem sygnałów. Niedźwiedzie powinny spać, ale wieczory sylwestrowe z fajerwerkami mogły spowodować, że ten jeden nieco się pobudził i gdzieś przechodził. (…) Sztuczne ognie w Sylwestra negatywnie oddziałują na dzikie zwierzęta w lasach - powiedział.
Jak dodał, niedźwiedź, który był widziany w Dolinie Zimnika, "z pewnością wróci do gawry, o ile już tego nie zrobił".
Nadleśniczy przestrzegł spacerowiczów i turystów: niedźwiedzie są bardzo niebezpiecznymi drapieżnikami. - W Bieszczadach turyści szli zaglądać mu do gawry i zaatakował - dodał.
Co zrobić podczas spotkania z niedźwiedziem?
W Dolinie Zimnika nadleśnictwo ostrzega przez drapieżnikami. Ustawione są tam tablice o jego występowaniu. Marian Knapek podkreślił, że nie chodzi o straszenie ludzi, ale informowanie.
Przy ewentualnym spotkaniu z drapieżnikiem najważniejszy jest spokój. Z reguły zwierzę unika człowieka. Pod żadnym pozorem nie należy iść w jego kierunku, bo nie wiadomo, jak zareaguje. Należy się spokojnie wycofać.
Źródło: o2.pl, PAP
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.