"Pojezierze olkuskie" w ostatnim czasie cieszy się ogromną popularnością zarówno wśród mieszkańców, jak i turystów odwiedzających to miejsce. W mediach społecznościowych ciągle pojawiają się filmiki i zdjęcia z relacji osób tam przebywających.
Są to rowerzyści, młodzież korzystająca z powstałego "zalewiska", rodziny odpoczywające na piasku, miłośnicy grilla, a nawet osoby pływające skuterem wodnym. Niestety osoby te zapominają o obowiązujących tam od dawna zakazach wstępu i lekceważą powyższe przepisy, nie mając świadomości o poważnych konsekwencjach i zagrożeniach - relacjonuje policja.
Nadleśnictwo Olkusz, które jest właścicielem terenu, umieściło na tym obszarze wiele tabliczek informacyjnych. Część z nich informuje o tym, że obszar jest objęty stałym zakazem wstępu ze względu na znajdujące się na nim uprawy leśne oraz na zagrożenie w postaci możliwej erozji. Inne informują o zakazie kąpieli ze względu na grząskie dno.
Czytaj także: Zapytaliśmy Polaków o grzybobranie. I wszystko jasne
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Pomimo tego mieszkańcy i turyści bezmyślnie łamią przepisy i wchodzą na ten teren. Niektórzy wręcz niszczą znaki, co powoduje, że wielu turystów nie ma świadomości o istniejącym tam zagrożeniu i zakazie wstępu. A to mogło stanowić dla nich spore zagrożenie.
Akcja pod kryptonimem "Majówka 24" prowadzona była również na terenach leśnych w Olkuszu, Bukownie oraz Kluczach, gdzie występują niebezpieczne zapadliska. Obszary te są stosownie oznaczane taśmami oraz tabliczkami informującymi o zakazie wstępu i występującym niebezpieczeństwie.
Niestety podczas kontroli można tam było spotkać wielu młodych ludzi, którzy urządzali sobie w tych miejscach imprezy. W okresie letnim i wakacyjnym można spodziewać się, że takich sytuacji będzie znacznie więcej, a co za tym idzie, zwiększonej liczby kontroli prowadzonych przez policję wspólnie ze Strażą Leśną.
Przypominamy po raz kolejny, że przebywanie w takich miejscach jest szczególnie niebezpieczne i stanowi zagrożenie dla życia i zdrowia człowieka. Nieprzestrzeganie niniejszego prawa miejscowego jest wykroczeniem, które zagrożone jest karą grzywny - grozi policja.
Podczas akcji, która trwała od 29 kwietnia do 8 maja mundurowi ujawnili prawie 30 wykroczeń. Na osoby łamiące zakazy i zachowujące się niezgodnie z prawem nakładano mandaty karne.