Sytuacja na granicy polsko-białoruskiej staje się coraz bardziej napięta. Głośno jest o niej między innymi w zagranicznych mediach.
W wielu przekazach podkreśla się, że głównym celem migrantów są Niemcy. Władze tego kraju wzywają państwa członkowskie Unii Europejskiej do podjęcia działań w celu zażegnania kryzysu.
Polska czy Niemcy nie poradzą sobie z tym samodzielnie - powiedział dziennikowi "Bild" szef niemieckiego MSZ Horst Seehofer.
"Deutsche Welle", powołując się na białoruski kanał NEXTA, podaje, że większość migrantów w Kuźnicy to Kurdowie. Tymczasem "Der Spiegel" i "Suddeutsche Zeitung" donoszą, że działacze z organizacji pomocowych Seebrücke Deutschland i LeaveNoOneBehind ruszyli na granicę, by wspomóc koczujące tam osoby.
Aktywiści apelują do MSW
Niemieccy aktywiści zamierzają przekazać migrantom ciepłe buty, skarpety, koce i latarki. Pojawił się apel do niemieckiego MSW o zgodę na zabranie migrantów i uchodźców z Polski do Niemiec.
Tymczasem Grupa Granica apeluje o monitorowanie sytuacji i wywieranie nacisku na polskie władze, by zapewniały one pomoc humanitarną i medyczną na granicy. Jest też prośba o stworzenie korytarza humanitarnego.