W Niemczech odnotowuje się coraz więcej przypadków zakażenia koronawirusem. Szpitale w niektórych krajach związkowych są przepełnione, a część chorych nie jest przyjmowana na oddziały.
Niezaszczepieni nie otrzymają pomocy
Premier Turyngii powiedział, że część pacjentów nie będzie hospitalizowana na miejscu. Podkreślił, że "wszyscy otrzymają pomoc, ale nie wszyscy w Turyngii".
Niezaszczepieni wkrótce nie będą mogli być leczeni w szpitalach na terenie Turyngii - powiedział w programie "Morgenmagazin" premier Turyngii Bodo Ramelow.
Czytaj także: Poseł Jerzy Polaczek z PiS znowu trafił do szpitala. W zeszłym roku ciężko przechodził COVID-19
W piątek w Niemczech zarejestrowano ponad 37 tys. nowych zakażeń. Ogólnokrajowy wskaźnik zachorowań znacznie przekroczył wartość, odnotowaną podczas trzeciej fali pandemii na wiosnę. Premier Turyngii powiedział, że obłożenie szpitali także jest znacznie wyższe.
W najbliższych dniach istnieje zagrożenie przepełnienia oddziałów intensywnej terapii w Turyngii. Nie będziemy już w stanie zagwarantować nikomu, kto przyjdzie do szpitala niezaszczepiony, że w ogóle będzie tu leczony - dodał.
W Niemczech pierwszą dawkę otrzymało 69,6 proc. obywateli. W pełni zaszczepionych jest 66,9 proc. Niemców, natomiast 2,4 miliona osób otrzymało szczepienie przypominające. W Turyngii w pełni zaszczepionych jest nieco około 70 proc. dorosłych mieszkańców.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.