41-letni Mariusz T. z Polski miał w poniedziałek śmiertelnie zgwałcić swoją 92-letnią podopieczną. Emerytka tego dnia wróciła do domu po operacji. Mieszkała ze swoim opiekunem, któremu niemal bezgranicznie ufała.
Jak donosi Bild, Mariusz T. (41) został zatrzymany na miejscu zbrodni i znajduje się obecnie “w areszcie pod zarzutem zabójstwa na tle seksualnym i gwałtu, którego skutkiem była śmierć”.
Syn emerytki miał złapać sprawcę na gorącym uczynku. Gdy wszedł do mieszkania, zauważył co robi oskarżony Mariusz T. Natychmiast wezwał odpowiednie służby. Niestety kobiety nie udało się uratować, zmarła w wyniku odniesionych obrażeń.
Bild dotarł do sąsiadów kobiety. Mimo wieku miała być sprawą na umyśle i wesołą kobietą. Problem sprawiał jej słaby wzrok i kłopoty z chodzeniem, dlatego rodzina podjęła decyzję o zatrudnieniu pełnoetatowego opiekuna.