Jak przypomina Polska Agencja Prasowa, Niemcy przygotowują się do wyborów do Bundestagu, które odbędą się 23 lutego. Wydarzenia ostatnich miesięcy, takie jak atak nożownika w Bawarii oraz zamach w Magdeburgu, skierowały uwagę wyborców na politykę migracyjną. W wyniku tych incydentów temat migracji stał się kluczowym punktem kampanii wyborczej.
Przyspieszone wybory są efektem rozpadu koalicji rządzącej, w skład której wchodziły SPD, Zieloni i FDP. Dymisja ministra finansów Christiana Lindnera z FDP doprowadziła do utraty większości przez rząd Olafa Scholza. Prezydent Frank-Walter Steinmeier zdecydował o rozwiązaniu parlamentu i ogłoszeniu nowych wyborów.
Według najnowszych sondaży, partie chadeckie CDU i CSU prowadzą z poparciem od 29 do 34 proc. SPD, partia kanclerza Scholza, ma poparcie na poziomie 15-18 proc. Zieloni mogą liczyć na 12-15 proc., a FDP balansuje na granicy progu wyborczego. Alternatywa dla Niemiec (AfD) zyskuje na popularności, osiągając 20-22 proc. poparcia.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Obawy młodych Niemców
Raport koncernu Shell wskazuje, że 81 proc. młodych Niemców obawia się wybuchu nowej wojny w Europie. Skrajna lewica, w tym Sojusz Sahry Wagenknecht, apeluje o zakończenie dostaw broni do Ukrainy i podjęcie rozmów z Rosją, co trafia w czuły punkt młodego pokolenia.
Jak wskazuje PAP, równie ważnym tematem jest migracja. Kandydat CDU/CSU na kanclerza, Friedrich Merz, stara się przeforsować ostrzejsze przepisy imigracyjne, co spotyka się z oporem SPD i Zielonych. SPD, zmagając się z trudnościami gospodarczymi, stara się przyciągnąć wyborców obietnicami socjalnymi, takimi jak podniesienie płacy minimalnej. Zieloni, mimo utrzymania poparcia, są krytykowani za narzucanie kosztownych rozwiązań ekologicznych.
Zwycięstwo Merza może wpłynąć na relacje polsko-niemieckie, zwłaszcza w kontekście współpracy dotyczącej Ukrainy. Jednak jego propozycje dotyczące kontroli granicznych mogą prowadzić do nowych napięć. Obserwatorzy ostrzegają, że jeśli demokratyczne partie nie rozwiążą problemów gospodarczych i migracyjnych, w przyszłości może dojść do wzrostu znaczenia AfD.