Krematorium w Dreznie przeżywa prawdziwe oblężenie. Z powodu ogromu pracy związanej z dużą liczbą zmarłych, których ciała są ze względów epidemiologicznych spopielane, dwa z czterech pieców uległy awarii.
W efekcie setki trumien czekają w kolejce. Mają być składowane przez miasto w pomieszczeniach należących do cmentarzy komunalnych. Władze miasta apelują do rządu federalnego o pomoc w rozwiązaniu problemu.
Awaria pieców jest prawdopodobnie spowodowana dużym obciążeniem. Później będziemy musieli się temu bliżej przyjrzeć – powiedziała Eva Jahnigen, burmistrz Drezna ds. usług komunalnych, w rozmowie z "Bild".
Jeden piec udało się już naprawić, drugi zacznie ponownie pracować w nowym roku. Niemieccy dziennikarze podkreślają, że krematorium w Dreźnie-Tolkewitz jest jednym z najnowocześniejszych w Europie. Działa od 2005 roku i posiada czteropiętrowe piece.
Obecnie tylko 40 ciał dziennie może być poddanych kremacji. Normalnie jest to 60 ciał. Sytuację dodatkowo pogarsza to, że do Drezna zwożone są zwłoki z okolicznych miejscowości, które nie posiadają własnych krematoriów.
Z desperacji Drezno wyśle część ciał poza granice Saksonii. Eva Jahnigen porównuje sytuację zakładów pogrzebowych i krematoriów do przeludnionych szpitali. Apeluje do rządu federalnego o ogólnonarodową kontrolę nad transportem ciał. "Jak tak dalej pójdzie, rodziny nie będą wiedziały, gdzie udać się ze swoimi zmarłymi" – ostrzega.
Koronawirus w Dreznie
Przeciążenie krematorium w Dreznie ma związek z epidemią koronawirusa. Do tej pory w mieście stwierdzono ponad 17 tys. zakażeń. Na COVID-19 zmarło 3789 osób.