Plan zostanie ogłoszony na środowym spotkaniu ministrów obrony UE. Według doniesień mediów niemieckie systemy rakietowe wyjadą z baz Bundeswehry i trafią w ręce Ukraińców na przełomie sierpnia i września. Wcześniej ukraińscy żołnierze muszą zostać przeszkoleni w zakresie obsługi M270 MLRS.
Czytaj też: 10-latek zrobił to dla wojska. Nic nie zostało
Niemcy rozczarowali. Przekażą mniej broni, niż zapowiadano w mediach
Dlaczego tylko trzy wyrzutnie, a nie cztery? Według mediów jest to częściowo spowodowane brakiem amunicji. Większość tej, którą dysponują Niemcy nie ma aktualnej wersji oprogramowania, aktualizacja jest zapowiadana pod koniec roku. Niemcy przekażą Ukrainie wyrzutnie, ponieważ Stany Zjednoczone chcą dostarczyć dodatkową amunicję do systemów M270 MLRS – twierdzi Business Insider.
Czytaj też: Miedwiediew grzmi. Mówi o Ukrainie za 2 lata
Mniej niż połowa systemów M270 MLRS w Niemczech jest sprawna i nie są one już produkowane, zauważają ukraińskie media. W czerwcu do Ukrainy ma dotrzeć siedem niemieckich samobieżnych haubic, a od 30 lipca – działa przeciwlotnicze Gepard.
Czytaj też: Rosjanie zamalowują okna. Nagranie
Niemieckie systemy rakietowe mają ograniczony zasięg, żeby ukraińskie wojsko nie było w stanie atakować terytorium Rosji. Stany Zjednoczone wcześniej zapowiedziały, że dostarczą Ukrainie nowoczesne wyrzutnie rakietowe. Ukraina obiecała nie atakować celów w Rosji za pomocą amerykańskiego systemu artyleryjskiego HIMARS, poinformował Biały Dom.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.