Cavallo ujawniła, że plany redukcji etatów dotyczą wszystkich zakładów Volkswagena w Niemczech, gdzie firma zatrudnia około 120 tysięcy osób. Połowa z nich pracuje w Wolfsburgu w Dolnej Saksonii.
Żadna z fabryk nie jest bezpieczna - podkreśliła, cytowana przez Polską Agencję Prasową.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Szczególnie zagrożony jest zakład produkcyjny w Osnabrück w Dolnej Saksonii, który niedawno utracił zamówienie od Porsche. Volkswagen posiada w Niemczech dziesięć fabryk: sześć w Dolnej Saksonii, trzy w Saksonii i jedną w Hesji – podał portal tagesschau.
Według Cavallo zarząd planuje również przymusowe zwolnienia, a niektóre działy fabryk mają zostać zamknięte lub przeniesione za granicę. Pracownicy zostali wcześniej poinformowani o tych planach.
Przedstawiciele koncernu oraz związek zawodowy IG Metall, reprezentujący pracowników Volkswagena, spotkają się w środę na kolejną turę negocjacji. Firma domaga się redukcji płac i braku podwyżek w ciągu najbliższych dwóch lat, podczas gdy związkowcy postulują wzrost wynagrodzeń.
Volskwagen zwalnia, rząd Niemiec apeluje
We wrześniu Volkswagen anulował program zabezpieczenia zatrudnienia obowiązujący od ponad 30 lat. Decyzja ta oznacza, że od połowy 2025 roku możliwe będą przymusowe zwolnienia. Rząd Niemiec wezwał koncern do ratowania miejsc pracy.
Rzecznik rządu przekazał, że dla kanclerza Olafa Scholza istotne jest, aby "ewentualne błędne decyzje kierownictwa z przeszłości nie działały na szkodę pracowników". Podkreślono, że celem pozostaje zachowanie i zabezpieczenie miejsc pracy.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.