pogoda
Warszawa
Danuta Pałęga
Danuta Pałęga | 
aktualizacja 

Niemiecki neonazista spadł z ulubionej góry Hitlera. Nie żyje

47

Niemiecki neonazista Andreas Münzhuber zginął podczas wspinaczki na górę Untersberg – miejsce szczególnie cenione przez Hitlera. 37-latek, znany działacz skrajnie prawicowej organizacji Der III Weg, poślizgnął się i spadł z wysokości około 60 metrów.

Niemiecki neonazista spadł z ulubionej góry Hitlera. Nie żyje
Neonazista z Niemiec spadł z ulubionej góry Hitlera (Wikipedia)

Tragedia rozegrała się na górze Untersberg w Bawarii (Niemcy), którą szczególnie upodobał sobie Adolf Hitler. "Führer" nawet zbudował tam swoją słynną kryjówkę, Orle Gniazdo.

29 września na szczyt wybrała się 30-osobowa grupa. Wśród uczestników wędrówki znalazł się też Andreas Münzhuber, 37-letni neonazista. Jak podają zagraniczne media, podczas wspinaczki mężczyzna spadł z wysokości około 60 metrów i poniósł śmierć na miejscu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Pomysł Turcji ws. kebabów rozgrzał UE. Polacy wydali werdykt
NA ŻYWO

Münzhuber był dobrze znaną postacią w skrajnie prawicowych kręgach. Zajmował stanowisko starszego członka zarządu w organizacji neonazistowskiej Der III Weg (Trzecia Droga), założonej w 2013 roku jako odłam Narodowo-Demokratycznej Partii Niemiec (NPD).

Ta stosunkowo mała organizacja, licząca około 600 członków, wyróżnia się radykalnym podejściem do aktywizmu politycznego i dąży do realizacji ekstremistycznych celów. W ubiegłorocznym raporcie niemieckiego wywiadu Münzhuber został wymieniony jako skarbnik bawarskiej frakcji tej grupy.

Wypadek miał miejsce, gdy Münzhuber poślizgnął się, próbując oprzeć się na korzeniu drzewa. Straciwszy równowagę, spadł z dużej wysokości i zginął. Na miejsce natychmiast wysłano dwa helikoptery, które miały pomóc w wydobyciu jego ciała.

Rodzina zmarłego neonazisty z Niemiec prosi o wsparcie

Po śmierci mężczyzny bliscy uruchomili internetową zbiórkę funduszy na jego pogrzeb. W opublikowanym w sieci hołdzie wspomniano: "Münzi, jak wszyscy go nazywali, miał zaledwie 37 lat i wciąż miał wiele planów w życiu. Jego śmierć mocno nas wszystkich dotyka".

Rodzina napisała również o trudnej sytuacji, w której znalazła się jego żona, teraz samotnie wychowująca ich kilkumiesięczną córkę. Na stronie zgromadzono już około 10 tysięcy funtów na pokrycie kosztów pogrzebu.

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Wyniki Lotto 27.04.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Mikroplastik mamy we krwi. Najwięcej jest go u osób po udarze
Lotnisko w Norwich musiało zamknąć pas startowy. Wszystko przez awaryjne lądowanie
Przeżyła atak rekina. Na pomoc ruszyli nieznajomi
Oto co pasażer bmw pokazał w kierunku policji. Szybko się doigrał
Rekordowa aukcja listu z Titanica. Mówią, że był proroczy
Odprowadzasz deszczówkę? Musisz uważać. Kary nawet do 10 tys. zł
Weronika nie daje znaku życia od czterech dni. Trwają poszukiwania nastolatki
Lista najgroźniejszych bakterii szpitalnych. Jak się przed nimi chronić?
Nie żyje Bogdan Gumulak. Strażak przegrał walkę z nowotworem
Poleciał do Madrytu z dziewczyną i całą drużyną rugby. 21-letni Brytyjczyk zaginął
Kontrowersyjny gość w klubie golfowym Trumpa. Chce wybielaczem leczyć raka i Covid
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić