Ostatni post Kai Godek sprawił, że w środowisku pro-life dosłownie zawrzało! Dobrze znana opinii publicznej działaczka społeczna postanowiła ostro skrytykować ostatni post Tomasza Terlikowskiego, jednego z najbardziej znanych w Polsce konserwatywnych publicystów katolickich. Warto wspomnieć - niegdyś w swoich poglądach stojącego blisko radykalizmu, jakim poglądy Kai Godek dziś zdecydowanie się charakteryzują.
Post red. Terlikowskiego dotyczył szczepionek przeciwko COVID-19. Publicysta stwierdził, że "jest zwolennikiem paszportów szczepionkowych". Ponadto dodał, że ci, którzy nie chcą się zaszczepić z różnych powodów, mają do tego prawo, ale nie mogą potem narzekać na to, że przez swój wybór nie mają dostępu do rozmaitych usług w kraju czy do wyjazdu za granicę.
(...) To [ich] wybór i nie powinini oni mieć do nikogo o to pretensji. Nie istnieją ani finansowe, ani religijne powody do odmawiania szczepień. Państwo gwarantuje darmowe szczepionki, a wszystkie poważne wyznania chrześcijańskie, a także wielkie religie świata, nie tylko akceptują, ale i wspierają szczepienia. Trudno tu więc mówić o dyskryminacji finansowej czy światopoglądowej, a można mówić jedynie o konsekwencjach swoich wyborów - czytamy na profilu publicysty.
Kaja Godek odpowiedziała Tomaszowi Terlikowskiemu. Nie zgodzili się w kwestii szczepionek przeciwko COVID-19
Wypowiedź publicysty bardzo nie spodobała się, zdawałoby się, stojącej po niemal tej samej stronie barykady działaczce pro-life Kai Godek. Odpowiedziała Terlikowskiemu w sposób ostry i pouczający.
Większość szczepionek na C19 [COVID-19 - przyp. red.] jest skażona aborcją - albo na etapie produkcji albo na etapie testów - zaczęła swoją odpowiedź Kaja Godek.
Red. Terlikowski chce wymuszać na ludziach branie takich preparatów poprzez wprowadzanie segregacji i tzw. paszportów szczepień.
Kaja Godek zarzuciła publicyście, że zmienił on swoje poglądy. Z jej wypowiedzi można wywnioskować, że w jej opinii dziś red. Terlikowski przestał być obrońcą życia.
Kiedyś zadeklarowany obrońca życia, dziś przeszedł na skrajnie inną pozycję - nie tylko sam akceptuje korzystanie z owoców zbrodni, ale chce zmusić wszystkich do takiej samej akceptacji - czytamy.
Na koniec Kaja Godek zaapelowała do red. Terlikowskiego o "opamiętanie się". Być może do słów działaczki, katolicki publicysta odniesie się niebawem.
Tomku, opamiętaj się! Ze względu na krew tych dzieci, które trzeba było zabić, aby powstały preparaty, które tak usilnie stręczysz Polakom.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.