Krakowska straż miejska poinformowała na Facebooku o nietypowej interwencji, którą nazwała enigmatycznie "nowohuckimi tajemnicami alkowy". Około godziny 21:00 strażnicy dostali zgłoszenie na osiedle Stalowe. Zadzwonił do nich mieszkaniec zbulwersowany zachowaniem pewnej pary.
Nieobyczajne zachowanie na ławce pod blokiem
Z informacji udzielonych przez zgłaszającego wynikało, że na ławce pod blokiem kobieta i mężczyzna oddawali się "licznym nieobyczajnym wybrykom". Para na oczach mieszkańców i spacerowiczów miała zachowywać się co najmniej nieprzyzwoicie. Strażnicy natychmiast wybrali się we wskazane miejsce.
Na miejscu zastaliśmy połowicznie ubraną kobietę tzn. od pasa w górę wraz ze swym towarzyszem – czytamy w poście krakowskich strażników miejskich.
Świadek zdążył nagrać całą sytuację, a film pokazał funkcjonariuszom. Był to wystarczający dowód, by ukarać kochanków. Na wideo bowiem dokładnie widać, co przyłapane na gorącym uczynku osoby robiły chwilę wcześniej.
Delikatnie rzecz ujmując, znacznie przekroczyło to granicę dobrego smaku – stwierdzili strażnicy miejscy.
Para z pewnością pożałowała, że oddała się namiętności w miejscu publicznym. Skończyło się na kilku mandatach karnych opiewających na łączną kwotę 1,5 tys. zł. To najwyższa grzywna, grożąca za "nieobyczajny wybryk".
Przypomnijmy, że tajemniczo zwany "nieobyczajny wybryk" jest wykroczeniem z art. 140 Kodeksu wykroczeń i obejmuje takie zachowania jak załatwianie potrzeb fizjologicznych w miejscu publicznym, publiczne obnażanie się czy odbywanie stosunku seksualnego w miejscu publicznym. Podlega karze aresztu, ograniczenia wolności, grzywny do 1500 złotych albo karze nagany.