Samicę schwytano, gdy miała dwa lata, a następnie umieszczono ją w parku Parque Reptilandia na Kostaryce. Przez kolejnych 16 lat nie miała żadnego kontaktu z innymi krokodylami. Pomimo to, w styczniu 2018 roku złożyła 14 jaj.
Samica krokodyla rozmnożyła się bez udziału partnera
W czasopiśmie "Biology Letters" naukowcy opisali to niezwykłe odkrycie. Aż 7 z 14 jaj zawierało zarodki. W jednym wykryto w pełni uformowany płód, który był niemal identyczny genetycznie, jak jego matka.
Jaja poddano inkubacji, ale z żadnego nie wykluł się krokodyl. Często młode urodzone w wyniku partenogenezy rozwijają się nieprawidłowo. Naukowcy przyznali jednak, że jest to niezwykłe odkrycie. Wcześniej nie zaobserwowano patogenezy u krokodyli.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Taki sposób rozmnażania się nazywany jest partenogenezę fakultatywną. To rodzaj aseksualne reprodukcji u gatunków, które w normalnych warunkach rozmnażają się przy udziale partnera płci przeciwnej. Wcześniej podobne przypadki wykrywano u ptaków, rekinów, jaszczurek oraz węży, które przez dłuższy czas pozostawały w niewoli.
Partogeneza jest dość powszechna u gatunków zagrożonych wyginięciem. Nowe odkrycie sugeruje, że wcześniej w tej sposób mogły rozmnażać się także dinozaury, które są spokrewnione z krokodylami.
To odkrycie oferuje kuszący wgląd w możliwe zdolności reprodukcyjne wymarłych gadów naczelnych, krewnych krokodyli i ptaków, zwłaszcza przedstawicieli pterozaurów i dinozaurów - napisał zespół amerykańskich naukowców, który prowadził badania nad samicą.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.