Pinczuk przekazała, że ostatnie, co wie o swoim mężu to to, że przebywa obecnie w kolonii karnej o zaostrzonym rygorze w mieście Horki na Białorusi. Jak mówi, ten zakład karny "słynie z surowych warunków i przeznaczony jest dla recydywistów".
Nie ma kontaktu od ponad miesiąca
To ostatnie potwierdzone miejsce pobytu Alesia Bialackiego. Od tego czasu bliscy nie wiedzą, co dzieje się z noblistą i od ponad miesiąca nie mogą się z nim skontaktować. Razem z nim do kolonii mieli trafić jego współpracownicy - Walancin Stefanowicz i Uładzimir Łabkowicz.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Aleś Bialacki to znany białoruski aktywista i obrońca praw człowieka. Szczególnie stał się jednak znany podczas protestów na Białorusi w 2020 roku. Założona przez niego organizacja, Wiasna monitorowała i nadal monitoruje prześladowania z powodów politycznych na Białorusi.
Przebywa za kratami od 2021 roku
Wiasna została zdelegalizowana przez władze w 2003 r., ale nigdy nie przerwała działalności. 60-letni Bialacki znowu jest więźniem politycznym - od lipca 2021 r. przebywa w areszcie pod sfingowanymi zarzutami.
Aktywista został zatrzymany w lipcu 2021 roku i od tego czasu razem ze swoimi współpracownikami przebywa za kratami. 3 marca br. zapadł wyrok w sprawie organizacji Wiasna, której reżim Łukaszenki zarzucał "niepłacenie podatków", "przemyt" i "finansowanie protestów".
Laureat nagrody Nobla
Wyrok w sprawie Wiasny zapadł 3 marca. Bialacki został skazany na 10 lat więzienia, Stefanowicz – na dziewięć, a Łabkowicz – na siedem. Bialacki został uhonorowany Pokojową Nagrodą Nobla w październiku 2022 roku.
Bialacki jest czwartym człowiekiem w historii, który otrzymał pokojową nagrodę Nobla, będąc za kratami – powiadomiła wówczas Wiasna.
Razem z Bialackim lauretami Pokojowej Nagrody Nobla została w 2022 roku rosyjska organizacja badająca zbrodnie stalinowskie Memoriał i ukraińskie Centrum Wolności Obywatelskich.