Zbigniew Ziobro w grudniu ubiegłego roku poddał się leczeniu. Polityk przeszedł chemioterapię, a potem w Brukseli poddał się zabiegowi usunięcia raka przełyku. Lider Suwerennej Polski przerwał leczenie i wrócił do kraju, wszystko po tym, jak zaczęły się przeszukania w jego domu. Decyzję Ziobry krytykowało wielu lekarzy, którzy uważali, że opuścił szpital przedwcześnie.
Okazuje się, że stan Zbigniewa Ziobry nie jest dobry. "Super Express" przekazał, że doszło u niego do powikłań pooperacyjnych i konieczna będzie hospitalizacja byłego szefa resortu sprawiedliwości.
Proces powrotu do zdrowia Zbigniewa Ziobry nie przebiega niestety dobrze. Pojawiły się powikłania i minister w najbliższym czasie ponownie trafi do szpitala - powiedział anonimowy informator cytowany przez "Super Express".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dziennik poprosił o komentarz w sprawie polityka Suwerennej Polski Jacka Ozdobę. Ten stwierdził, że "ma nadzieje, że Zbigniew Ziobro wróci do leczenia i do zdrowia!".
Zbigniew Ziobro przeszedł operację za granicą
Zbigniew Ziobro po powrocie do kraju udzielił kilku wywiadów, w których opowiedział o swoich zmaganiach z chorobą. Podkreślił, że ma za sobą miesiące wyczerpującej chemioterapii, po której poddał się trwającej osiem godzin operacji usunięcia raka przełyku.
Operacja odbyła się w Brukseli. Jak wskazywał polityk, miało to związek z hejtem, jaki dotknął lekarzy lubelskiego szpitala, gdzie wcześniej się leczył. Podkreślił, że w trakcie zabiegu usunięto mu część żołądka oraz dużą część przełyku, który był zajęty przez chorobę. Leczenie za granicą opłacił z własnych oszczędności.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.