Andrusiewicz mówił, że w województwie podkarpackim, tydzień do tygodnia, notowany jest obecnie 50-procentowy wzrost liczby zakażeń. W woj. podkarpackim wynosi on 30 proc., w woj. mazowieckim - 29 proc., a w lubelskim - 26 proc.
W województwach wschodnich, w których czwarta fala przechodziła jako pierwsza, widać "odbicie", co może niepokoić, bo może to oznaczać, że zaczyna się piąta fala epidemii - spostrzegł na konferencji rzecznik Ministerstwa Zdrowia.
W poniedziałek resort zdrowia poinformował jedynie o czterech zgonach na COVID-19. Wojciech Andrusiewicz zaznaczył, że we wtorek i środę "na pewno liczba ta będzie wyższa". Ma to związek z opóźnieniem w raportowaniu.
Wymowne słowa Andrusiewicza
Przedstawiciel resortu zdrowia zauważył, że osoby umierające na COVID-19 to w większości pacjenci niezaszczepieni.
W styczniu 76 proc. osób zmarłych to były osoby niezaszczepione. Jeśli ktoś śmie mówić, że szczepienie nie działa, to odsyłam do rodzin tych osób - podkreślił Andrusiewicz.
Zaznaczał ponadto, że coraz więcej młodych choruje na COVID-19. Pozytywny sygnał stanowi natomiast spadająca liczba zajętych łóżek w szpitalach.
Czytaj także: "Skomentuję to krótko". Zdjęcie robi furorę w sieci
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.