Na nagraniu widać Harris trzymającą telefon przy uchu. W pewnym momencie roześmiana kandydatka Partii Demokratycznej pokazuje ekran swoim zwolennikom. Problem w tym, że w telefonie jest w tym czasie włączona aplikacja kamery. Republikanie natychmiast podłapali temat - ich zdaniem oznacza to, że Kamala Harris nie prowadziła tak naprawdę rozmowy telefonicznej. Choć tak naprawdę tego nie wiedzą.
Wszystko u Kamali Harris jest FAKE! Nawet rozmowy przez telefon nie potrafi przeprowadzić bez kłamstwa. Co za żart! - pisze w serwisie X blisko związana z Donaldem Trumpem członkini Izby Reprezentantów Marjorie Taylor Greene.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dziś Kamala Harris udawała, że rozmawia przez telefon z wyborcą. Odwróciła telefon, a wyraźnie widać, że ma otwartą aplikację kamery. Cały czas kłamie. Co za wstyd - stwierdziła z kolei konserwatywna aktywistka Laura Loomer.
Swoje dołożył także Eric Trump, syn Donalda Trumpa, który skomentował to krótko: "Niesamowite!".
O sprawie piszą też amerykańskie media. Portal "Newsweek" zwrócił się do sztabu wyborczego Kamali Harris, aby zapytać, czy kandydatka Demokratów rozmawiała przez telefon, czy nie. Jak na razie nie otrzymał jednak odpowiedzi.
Wybory w USA. Kto wygrał?
W USA trwa liczenie głosów, ale wszystko wskazuje na to, że wygrał Donald Trump. Stacja CNN poinformowała już, że Trump uzyskał wystarczającą liczbę głosów elektorskich, by zostać prezydentem elektem.
W związku ze spodziewaną porażką sztab Kamali Harris ogłosił, że kandydatka Demokratów nie wygłosi przemówienia w wieczór wyborczy. Cedric Richmond, współprzewodniczący sztabu Harris, ogłosił, że Harris zwróci się do swoich wyborców w środę rano czasu lokalnego (po południu w Polsce).
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.