Choć opady śniegu często utrudniają wycieczki po lasach, to wiele osób preferuje zimowe wyprawy na łonie natury. To m.in. zasługa urokliwych krajobrazów, które pojawiają się w śnieżnej scenerii. Często jednak lasy skrywają pod białą warstwą wiele ciekawych tajemnic.
Czytaj także: Żubry miały gości. Jest nagranie
Jedną z nich postanowili rozwiązać administratorzy profilu Lasów Państwowych na Facebooku. Wyjaśnili oni zagadkę zaskakującego braku śniegu w okolicach drzew. Często bowiem, podróżując zimą przez las, zwracamy uwagę na pojawiające się okręgi wokół pni. Są one bezśnieżne, nawet jeżeli na okolicznych polanach czy na ściółce zalega kilkadziesiąt centymetrów białego puchu.
Czytaj także: Nie wiesz, jakie masz powietrze? Spójrz na porosty!
Oto rozwiązanie zagadki. To wyjątkowa zdolność drzew
Jak się okazuje, rozwiązanie tej zagadki jest dość nietypowe. Całe zjawisko jest natomiast związane z promieniowaniem słonecznym. Dlaczego tak się dzieje?
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jest to związane ze zdolnością drzew do pochłaniania energii pochodzącej ze słońca. Jak się okazuje, są one w stanie magazynować promienie słoneczne z bardzo dużą sprawnością, dzięki czemu drzewa szybko oddają ciepło:
Otóż pień drzewa jest w stanie pochłonąć aż 80 procent promieniowania słonecznego przez co intensywnie się nagrzewa i tym samym powoduje przyśpieszone roztapianie się śniegu.
Zupełnie inaczej sytuacja wygląda w przypadku śniegu. Ten opad atmosferyczny również jest w stanie pochłaniać promieniowanie słoneczne, ale robi to zdecydowanie mniejszą efektywnością, niż drzewa.
Świeżo spadły śnieg pochłania tylko 5 procent promieni słonecznych, natomiast całą resztę odbija nie ogrzewając się tak mocno. Efektem są bezśnieżne dziury wokół drzew - czytamy na profilu Lasów Państwowych.