Na długi świąteczny weekend do Zakopanego i okolicznych miejscowości pomimo roztopów oraz kiepskiej pogody przyjechały tłumy turystów z całego kraju. Wielu z nich ruszyło na Krupówki.
Policjanci mieli pełne ręce roboty. W czasie świątecznego weekendu policjanci zanotowali 59 interwencji drogowych oraz 17 kolizji drogowych. - Podczas działań na tatrzańskich drogach zatrzymaliśmy czterech kierowców, którzy prowadzili po alkoholu - relacjonuje zakopiańska policja.
- Niechlubny rekordzista tj. 50-latek z Warszawy zdecydował się na jazdę w Boże Narodzenie mając w organizmie 2.8 promila alkoholu w organizmie. Wiele interwencji, bo aż 32 to interwencje domowe. Były również interwencje dotyczące zakłócenia porządku publicznego, spokoju nocnego - relacjonuje asp. sztab. Roman Wieczorek, rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Zakopanem.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ponadto dyżurny zakopiańskiej policji przyjął trzy zgłoszenia o osobach zaginionych. Mundurowi interweniowali także w Białym Dunajcu przy pożarze szałasu.
Czytaj także: Jarmark w Pradze. Aż zrobiliśmy zdjęcia cenom
Agresywni turyści zaatakowali policjantów
Nie zabrakło też interwencji dotyczących zakłóceń porządku publicznego oraz wobec osób, które przesadziły z ilością wypitego alkoholu. Jak było w jednym z zakopiańskich lokali, gdzie agresywni turyści rzucili się na policjantów.
- Interweniowaliśmy również w lokalach gastronomicznych wobec agresywnych turystów. Niektóre sprawy wyjaśniane będą w toku dalszych czynności, gdyż doszło do fizycznego ataku na interweniujących policjantów - przekazał "Gazecie Krakowskiej" asp. sztab. Roman Wieczorek.