Przy tzw. kościele "na górce" w Puławach jest miejsce nie tylko dla ludzi. Już po raz drugi ks. płk Stanisław Gulak - proboszcz parafii pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny odprawił tam Mszę św. polową z udziałem właścicieli zwierząt oraz samych czworonogów.
Jestem tu, ponieważ kocham zwierzęta, kocham moje psy i uważam, że tak jak my są dziełem Boga - powiedziała "Super Expressowi" pani Agnieszka, która przyjechała na nabożeństwo wraz z pupilami - suniami Jagną i Tanią.
Mimo niesprzyjających warunków pogodowych frekwencja dopisała, a zatem wygląda na to, że inicjatywa proboszcza przypadła do gustu opiekunom zwierząt. Z relacji "SE" wynika, że na Mszę zabrano nie tylko psy, a lektorka czytała Pismo Święte z kotem wtulonym w ramiona.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Msza z udziałem zwierząt. "Dostajemy od nich dużo miłości"
Data odprawienia nabożeństwa nie była przypadkowa. 4 października obchodzimy Światowy Dzień Zwierząt, a Kościół wspomina św. Franciszka z Asyżu, który jest patronem ekologów, ekologii i zwierząt.
Czytaj także: Msza przez internet? Zakonnik stawia sprawę jasno
Obdarowujemy miłością, modlitwą i błogosławieństwem tych, którzy towarzyszą nam na co dzień. Jak powiedział św. Franciszek, to są nasi mniejsi bracia. Dostajemy od nich dużo miłości i tą miłością to my mamy się dzielić z naszymi stworzeniami - mówił podczas Mszy duchowny, cyt. przez "SE".
Kapłan nie tylko błogosławił zwierzakom, ale i sam przyprowadził swoich pupili. Zapewnił przy tym, że błogosławieństwo dla zwierząt jest zgodne z liturgią i nauką Kościoła.
Msze święte dla opiekunów zwierząt odbywają się nie tylko w Puławach. Organizują je również duchowni innych parafii, m.in. w Krakowie czy Warszawie. Podczas takich nabożeństw sporo się dzieje, nierzadko uczestniczą w nich nie tylko psy i koty, ale i inne zwierzęta, m.in. świnki morskie, żółwie, papugi czy myszki.